czekaj tak długo, az szeroko otworzy buzię. Jak będzie płakac, to i tak nie podawaj, zanim nie otworzy odpowiednio szeroko (az sie nauczy) i wtedy bardzo gleboko wloz piers. Co chwilę miedzy karmieniami smaruj brodawki kremem Bepanthen lub Maltan. Mi po 10 dniach przeszlo i karmilam z luzem, no prawie z luzem....teraz to doepiro luz:)

Tak robie,ale nawet jak mi sie uda wlozyc tak piers to Maly I tak ja po chwili popuszcza. Nie ma jakis technik masowania buzi u dziecka zeby poprawnie ssal?

sam puszcza? odsuwa się od piersi? musisz go sztywno tzrymac stanowczo:)

dlaczego masz sie meczyc? karmienie z butelki tez nie jest zle

Ale mnie bardzo zalezy.

To nie takie latwe bo jak go trzymam stanowczo to zaczyna plakac I sie krztusic, wiec stanowczosc moge okazywac tylko do pewnego momentu.

kochana, nie poddawaj się...super, ze walczysz...to najcenniejsze, cp mozesz dac. Odpornosc na choroby i nie tylko...Dajcie sbie czas. niektore dzieciaki nie łapią tak szybko, jak nalezy ssać. Miałas zniecuzlenie podczas porodu?

I to najwazniejsze - juz polowa sukcesu.
Hm.. moja tez miala problemy z lapaniem, ale jakos dalysmy rade w koncu. Jak juz by bylo bardzo dlugo zle, to sprobuj karmic przez nasadki sylikonowe..
Nie poddawajcie sie. Nie przystawiaj Małego, gdy jest juz tak glodny, ze marudzi i placze, bo obydwoje jestescie wtedy zdenerwowani ( a on dodatkowo czuje Twoj strach). Przystawiaj go powoli, gdy zbliza sie pora karmienia.
Hm.. mozesz jeszcze wywijac mu delikatnie dolna wargę (bo chyba o nia tu chodzi), gdy nie jest wywinieta.
A moze tak w ogole to Mały dobrze je ? Bo czemu uwazasz, ze nie ? Po bolu sutkow ? Moja dobrze lapala i kazdy to mowil, a sutki mialam popekane i bolaly mnie 2pelne miesiace. Strasznie bolaly. Przeszlo stopniowo w 3 miesiacu. Zobaczysz - w koncu sutki sie uodpornia na ból, a poza tym, z czasem Maluch sam sie nauczy ssac. Będzie duzy i mądrzejszy - sama zobaczysz. Ja teraz moge Małą karmic nawet, gdy ta lezy na brzuchu (he żartuję - po prostu w kazdej pozycji chwyci ;)).
A kolejna rzecz, to taka: W jakiej pozycji karmisz? Probowalas roznych?
Ja przerabialam na poczatku wszystkie i Mała łapała mi tylko w pozycji "spod pachy", gdy lezala na duzej poduszce. W innej bylo jeszcze wiecej problemow.. Potem zaczelysmy sie karmic tylko na lezoca i tak jest do dzis ;)

Dlatego, ze taka jest natura kobiety. Nie przyszlo Ci do glowy, ze moze dla zdrowia i dobra własnego dziecka hę..?

Dzieki dziewczyny. Probowalam wszystkich metod. Za plytko lapie sutka co czuc, widac a u nasady piersi z sutkiem mam az naderwane. Nie da rady tak karmic jesli jedna rana sie nie goi bo caly czas jest podrazniana gorzej. Moze dojsc do infekcji. Ale sprobuje nasadek, I jak pisze tofinka dziecko sie jeszcze nauczy. Bo bardzo mi zalezy karmic piersia.