Mamusie od jakiegoś czasu boli mnie kręgosłup.. a przynajmniej tak myślałam, że to on. Nie martwiłam się tym, bo wiem, że to się zdarza w ciąży bardzo często, ale ostatnimi czasy zaczyna mnie boleć w nocy..nie mogę leżeć ani na plecach ani na boku..przewracam się z boku na bok całą noc:/ Ból jest umiejscowiony z obu stron trochę niżej niż żebra dlatego zaczęłam się obawiać, że może to nerki.. Ale do kibelka chyba jakoś częściej nie chodzę, więc już nie wiem co myśleć..Może miałyście tak samo? Pozdrawiam Was cieplutko :*