Raczej nie, ja bardzo lubię rower i jeździłam przed ciąża naprawdę dużo, ale przestałam już po 1. trymestrze. Po pierwsze bardzo mnie to męczyło, a po drugie bałam się upadku. Sportem odpowiednim w ciąży jest pływanie, joga, gimnastyka itp. nie zaleca się sportów grożących urazami i upadkiem.

Pytałam o to lekarza jak i położną to oboje powiedzieli,że nie nawet na stacjonarnym rowerku nie wiec odpuściłam rowerek za to staram się dużo spacerować na tyle ile jest to możliwie( bo jak złapie siusiu to wiadomo ,że trzeba biegiem do domku) :)

tylko ze nigdy nie wiesz czy jakiś idiota cie nie potraci i nie zlecisz z roweru...

bałabym się że się przewrócę, nie wszytsko można przewidzieć. ale na stacjonarnym jak najbardziej

Jazda na rowerze jest przeciwwskazana, no chyba że chcesz już teraz urodzić.

Taki "idiota" może popchnąć ciężarną nawet jeśli nie jedzie na rowerze.

spodziewalm sie takiego komentarza;) mnie tez potracil samochod jak bylam w ciazy i to na pasach, ale tez duzo jezdze na rowerze i wiem jakie to jest ryzykowne w tym kraju, gdzie nie ma sciezek rowerowych, a na ulicy wszyscy traktuja sie nawzajem jak potencjalni wrogowie.

oczywiście że może, ale bądzmy szczere że na rowerze ciężej utrzymać równowage. Prosze bardzo, jeżeli chcecie wybierzcie się na wycieczke rowerową, ale nie denerwuje się że ktoś wam dobrze radzi w obawie o wasz stan..

nie denerwujcie*

Moja lekarka mi powiedziała, żadnych sportów (tj. narty/łyżwy/rower itp. itd.) podczas których można upaść, lub ktoś może w Ciebie wjechać ;). Więc narty odłożyłam na bok, a na rowerku jeździłam tylko po chodnikach lub drogach rowerowych - przed ciążą z mężem bardzo chętnie chodź mało legalnie jeździliśmy po Gliwickim poligonie, jednak na czas ciąży trzeba było tą rozrywkę odłożyć na bok ;) ale w tym sezonie nadrobię, może nawet jutro .... zapowiadają 15stopni :D.