Ja jestem w 7 tygodniu 2 ciąży... To jest dramat !!! Tak źle nie czułam się nigdy... Pierwsza ciąża nie dawała żadnych objawów a teraz... Bol Glowy, piersi, mldlosci, zawroty głowy, senność... Koszmar

Bardzo się różniły. W pierwszej nic mni nie było w sensie żadnych problemów ze strony zdrowotnej jakiś szczególnych bólów A samopoczucie było m miarę ok.A druga...ciągle coś mi było... jakieś infekcje, pokrzywka nieznanego pochodzenia, ciągle mnie coś bolało nie mialam siły. I przez to wszystko moje samopoczucie było straszne..nie mogłam się doczekać już rozwiązania.

;(No niezle tak jak ja, mam nadzieje ze pod koniec pierwszego trymestru wszystko minie chociaż ja jestem w drugim 22 tyd dalej czekam na magiczny przyplyw sil i energii

Pierwsza cudowna :)
Druga też bez mdłości , wymiotow, ale modlę się żeby już był koniec października i zacznę myc okna codziennie :P
Brak siły jest głównym problemem, bóle bioder, krzyża, pachwin, dziecko gmera nie wiadomo jak i gdzie. Ruchy bolą mnie , brzuch mi pęknie chyba , oddycham jak ryba bo mam zatkany nos i ogólnie chce już mieć syna na zewnątrz :)

mam tak samo jak Ty , pierwsza była ,,luksusowa,, a teraz tragedia

Obie byly podobne czyli masakra. Mdlosci i zyganie do końca. Na szczęście czas szybko mija ;)

Pierwsza ciaza spoko. W drugiej myslalam ze sie rozpadne na kawalki

Byłam bardziej senna na początku niz w pierwszej ciąży , wpierwszej ciąży miałam zatrucie ciążowe ( wysokie cisnienie plus białkomocz ) w drugien nadcisnienie indukowane ciąża , samo wysokie cisnienie :( leki nie pomagały miałam cc w 36 tygodniu .

W 1wszej mogłam góry przenosić ;)świetnie się czułam mdłości miałam sporadycznie i duży brzuch ;)...druga tragedia -w 6tyg pęcherzyk pusty,w 7 tyg krwawienie (byłam pewna że poroniłam)na szczęście w szpitalu usłyszałam piękne bicie serduszka,w 11tyg przez tydzień potworny ból głowy-strasznie (porównać do porodów to Pikuś)karetką mnie zabierali a ja z mężem się już żegnałam i prosiłam by dobrze się opiekował naszym starszym synkiem-myślałam że schodzę z tego świata,latanie po specjalistach ,różne badania nic nie wykryto ,mdłości całą ciążę,wstręt do zapachów (lodówki nie mogłam otworzyć jeżeli nie zatkałam nosa i nie wstrzymałam powietrze)ogólnie kiepskie samopoczucie