« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

2015-08-26 11:25

|

Edukacja i wychowanie

Jak przetrwać bunt dwulatka?

Potrzebuje jakieś praktyczne rady. Moje dziecko z dnia na dzień zachowuje się coraz gorzej. Juz nawet mój S tak jak zawsze mówił żebym poszła do pracy, a on będzie siedział w domu z dzieckiem, porzucił ten pomysł ;-) a ja już czasami nie wytrzymuje, mam ochotę wyjść i walnąć drzwiami. Nie wiem jak mam ją podejść żeby było dobrze. Juz czytałam na ten temat artykuły, ale co z tego, skoro dziecko nie zachowuje się według schematu. Potrzebuje jakichś porad z życia wziętych.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Moj 20miesieczny syn juz od dluzszego czasu wszedl w etap buntu i jedyne co moge ci powiedziec to przede wszystkim cierpliwosc i konsekwencja. Ja tyle ci moge doradzic. Zreszta nie znam szczegolow

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Naucz sie cierpliwości i konsekwencji a nie zwariujesz :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Naucz sie cierpliwości i konsekwencji a nie zwariujesz :)
Konsekwentna jestem, gorzej z cierpliwością ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Tak jak dziewczyny piszą- cierpliwość i konsekwencja to podstawa podczas każdego buntu :)
Ja już jeden bunt dwulatka mam za sobą, a teraz jestem w tracie drugiego i doszedł jeszcze bunt czterolatka :)istny dom wariatów :D
Nie możesz dać wejść dziecku na głowę, wbrew pozorom takie dzieci już dużo rozumieją i potrafią słabość rodzica wykorzystać. Trzeba tłumaczyć, że czegoś nie wolno robić ( mój syn bije strasznie mnie i siostrę i się cieszy), a po woli będzie to miało pozytywny skutek :) U Nas skutkuje też np. dawanie nagrody. Syn dostaje czasem np. naklejkę za to, że ładnie się zachowywał ( i tu podam przykład- dziś w sklepie strasznie uciekał, jęczał, wygłupiał się, powiedziałam, że jak grzecznie usiądzie w wózku i da mamie zrobić zakupy pójdziemy po naklejkę). Tylko z tymi nagrodami to musi być raz na jakiś czas, żeby nie przyzwyczaić dziecka ( u mnie to ostatnia deska ratunku) no i jak już się coś obieca to trzeba :)