Tak,ma.

Tak,ma.

Ma nawet więcej niż w pokoju, bo pokój mały. Ale jak ja przeniesiemy do większego, to w salonie chcemy zostawić tylko kilka, tak dosłownie kilka ;-)

Nie mamy żadnego kącika, bo niestety wielkość salonu na to nie pozwala. Ale i tak jak dzieci się bawią to znoszą sobie zabawki do salonu.

Większość zabawek mają w swoim pokoju. W salonie stoi tylko tablica do pisania,książki i gry planszowe.

Kącika nie ma, zazwyczaj kazemy bawic się u siebie w pokoju(mamy salon obok jego bokuju-przejsciowe pokoje) ale nie bronimy jak cos przyniesie tylko wie że zawsze musi to posprzatać po skończeniu zabawy.

Nie nie ma. Jak sie czymś bawi w salonie to wieczorem przed snem sprzątamy i odnosimy do pokoju dzieci.

Nie ma kącika. Przynosi sobie zabawki jak chce i nie robie mu problemu z tego powodu

W salonie stoi tylko kojec i skoczek. Przynosimy zabawki, wieczorem odnoszę do pokoju

"Magazyn zabawek" jest w ich pokoju, ale mogą przynosić zabawki do dużego pokoju, jednak w ograniczonej ilości. Chcą przynieść następną, ok, ale pierwszą trzeba sprzątnąć. W ich pokoju hulaj dusza piekła nie ma ;P