Wiesz mam ten sam problem :0)

Naczytalam sie troszke w necie na ten temat i tak:

radza zeby przed przyjsciem maluszka do domu, ktas z rodzinki  przyniosl pieskowi jakas zecz pachnaca dzidzia, zeby piechu mogl sie przyzwyczaic do nowego zapachu.

Nie mozna tez psa zupelnie izolowac od maluszka i trzeba co jakis czas pozwolic mu podejsc i powachac a nawet polizac po stopce czy raczce ( zaraz potem umyc ).

No i starac sie poswiecac psu tyle samo uwagi co przed narodzinami dzidzi.

Ja sie troszke obawiam o nasza suncie bo straszny z niej szalaput, wszedzie jej pelno. No ale jakos to bedzie ;0) 

oj tez mam ten sam problem...moj psiak jest oczkiem w glowie calej rodziny...spi ze mna w pokoju ...fakt ma juz swoje 11 lat..ale sie trzyma dobrze:P jak sie maluszek pojawi to bedzie nie lada problem z odzwyczajeniem go od noszenia na rekach i ciaglego poswiecania mu uwagi...tymbardziej ze jak mowia kazdy pies upatrzy sobie jedna osoba ktorej sie najbardziej slucha i ta osoba jestem ja...oj nie wiem jak to bedzie

ja juz mam 2 miesieczne dziecko i pies jakos sie przezwyczaił.na poczatku bardzo intensywnie wąchał becik z dzidziusieem ,a my nie odganialismy go tylko pilnowalismy rozsadnej odległosci dziecka od psa.a przed moim wyjsciem ze szpitala maz przynosił pieluchy na których spał nasz syn aby pies je dobrze obwachał. teraz juz jest dobrze choc wczesniej miałam obawy jak to bedzie bo mój pies był strasznie rozpieszczany i bałlam sie ze poczuje sie zagrozony przez maluszka ale nic takiego narazie sie nie stało.pozdrawiam

Moja siostra dała psa na pare dni do mamy, aby nie przyjsc z dzieckiem jak pies jest w domu. To jest bardzo ważne żeby pies weszedl do domu jak juz dziecko jest w nim. Napewno duzo na temet psa i dziecka poczytasz na internecie

Ah i jeszcze potem moja siostra normalnie gadala z psem, że to jest Krystianek i nie wolno mu zrobic krzywdy bo to male dziecko, pies powąchał małego i już się nim nie interesowal. Nie wiem czy akurat to pomogło ale teraz 2 letni juz Krystian może włazic na odysa, ciagac go za ogon a on tylko  ewentualnie zmieni miejsce wypoczynku. Raz tylko się zdarzyło, że pies szczeknoł na Krystiana jak ten mu nadepnął na brzuch

Też się martwie jak to bedzie. Mój psiak jest moim pupilkiem ( męża też) nawety czsami śpi ze mna w łóżku. Oczywiscie jak pojawi się dziecko to ono bedzie najważniejsze. Nie wiem jak moja suczka zareaguje na małą. Nie chciałabym oddawać psa poniewaz duzo mu zawdzieczam. Pięć lat temu ur w 25 tyg córeczkę dziecko nie przeżyło.Długo nie mogłam się pozbierać po dwóch latach od  śmierci dziecka ( przez ten okres ponownie starałam się zajsc w ciąże udało mi się dopiero w zeszłym roku) kupiłam psa może to głupi zabrzmi ale......obecnośc tego zwierzaka bardzo mi pomogła. Za miesiąc rodze i mam nadzieje ze jakoś sie to wszystko ułoży bo cvzuje ze mam dług w stosunku do mojego psiaka 

Ja nie mam tego problemu, bo mam suczkę, która jest bardzo spokojna i lubi dzieci... Od małego pryzwyczajona była, bo siostra z nami mieszkała jak miała córeczkę... Mam tylko zamiar wyprowadzić psa na spacer i wtedy dziecko do domu i wtedy dopiero moja Sonia wróci :) Nie trzeba się martwić na zapas, bo psy się bardzo interesują dziećmi małymi (bo same przyznacie, że dzieci i ich rzeczy specyficznie pachną), ale jeśli pies nie jest wariatem, to powinno być ok :) Tylko nigdy nie wolno krzyczec na dziecko przy psie, nawet jeśli dziecko zrobi psu krzywdę!!

Ja też mam mądrą, doświadczoną suczkę (8 lat), bardzo przyjazną światu i dzieciom, więc pewnie zwykły standard wystarczy. Ale ja chciałam o tym krzyku - faktycznie nie polecam krzyczeć na dzieci w psiej obecności. Jako dziewczynka miałam zwykłego, ukochanego kundlaka, z którym bawiło się całe podwórko. Na własne oczy widziałam jak warczeniem rozdzielił płaczącego malucha i babcię, która zamierzała dać mu klapsa . . . chyba to był jedyny raz w życiu, kiedy widziałam jak mój pies warczy

Tyko nasza suczka Śpi z Nami w łóżku i jak to pogodzic czy starac sie juz za niedługo wyeksmitowac z Sypialni. Czy wtedy pies nie bedzie się czuł odtrącony...??

Jejku, to jak ona śpi w łóżku to musicie albo już teraz ją odzwyczaić, albo wasza kruszynka nie powinna spać z wami w łóżku tylko obok łóżka postaw sobie łóżeczko... ale ja osobiscie uważam, że lepiej kupić pieskowi fajne łóżeczko (moja ma wiklinowy koszyczek z miękkim materacykiem w środku) i ganić za wchodzenie do łóżka... Pozdrawiam :)