Wkraplam krople Nasivin Soft - polecam, jest przeciw katarowi.
Albo sól fizjologiczną lub wodę morską, a potem ściągam aspiratorem do noska. Moja też tego nie cierpi, płacze, krzyczy i w ogóle ciezko ją złapac ah.. ale jak trzeba, to trzeba. Zabawiam ją w trakcie albo dmucham lekko w buźkę miedzy czasie ;)
I jak ma katar, to smaruję też maścią majerankową i dbam o nawilżenie powietrza - mam nawilżacz. A jak Ty nie masz, to postaw jakąś miseczkę z wodą pod kaloryfer chociaż, albo rozwieś mokre ręczniki ;)

pryskam wodą morską i odciągam aspiratorem do noska

Problem w tym, że moją córkę ciężko jest posmarować maścią majerankową pod noskiem :( tak bardzo się rzuca, a co dopiero ściągać katarek...

sól fizjologiczna i grucha, tylko Iga już to lubi.

Na katar połóż pod łóżeczkiem, pocięty ząbek czosnku, u nas pomogło. Tylko to był wstęp do kataru czosnek plus maść majerankowa 2 dni i po problemie :)

woda morska i jak najwięcej na brzuszku, nosek sam się oczyszcza, niczym nie grzebać bo nosek puchnie od środka. Ja w dzień kładę małego na brzuchu nawet gdy śpi, kładę go tak żeby mieć go na oku. Chyba u nas to najbardziej pomaga. Jak się bawi to też na brzuszku i nosek naprawdę szybciutko się oczyścił. Najgorsze są noce, bo wtedy oczyszczanie nie działa, ale gdy budził się na jedzenie to brałam go na troszkę na brzuch, pomagało

Pryskam marimerem i odciągam odkurzaczem.Tzn aspiratorem podpiętym do odkurzacza:)Wszystko elegancko wychodzi.To jest ważne żeby odciągnąć bo się może rozwinąć biedactwu choroba:(

Mój też się wygina ale nie ma zmiłuj,wole dobrze ściągnąć niż znów w szpitalu siedzieć albo na antybiotyku w domu.Robie inhalacje sola fizjol. odczekuje trochę bo katar luzuje sie po paru minutach,psikam jeszcze DisneMarem i ściągam aspiratorem KATAREK podłączonym do odkurzacza,maż go trzyma a ja ściągam. Jak jestem sama to meczę się ta fridą. Tylko nie smaruj maścią majerankową jak śpi bo to tylko pogarsza,przynajmniej u nas tak było. Mamy też kropelki Oilbas i skraplam na kołderkę i poduszkę jak śpi a jak chodzi to na bluzkę albo śliniak,lepiej się wtedy oddycha No i śpi na poduszce klin ale jak miał duży katar podkładam pod łóżeczko jeszcze książki i w pokoju musi być chłodniej

zakrapiam quixxem i później ściągam fridą. Nie powiem, żeby mój syn to lubił. Muszę mu jedną ręka przytrzymywać ręce a druga ściągam katar. Drze się przy tym strasznie, ale wolę żeby się trochę podarł niż żeby mi znowu zapalenie oskrzeli dostał:/

woda morska + gruszka... mały to lubi

Ja używam inhalatora z solą fizjologiczna...malutki to lubi :)