Prawdopodobnie sączą Ci się wody

Jedz na izbę przyjęć.

sacza ci sie wody.lec do szpitala

Kochana powinnas jak najszybciej jechac na IP,bo jezeli w taki sposob odejda ci wody,stopniowo,nie masz swiadomosci ile ich masz,a to niebezpieczne bardzo dla dziecka...pakuj sie natychmiast i ma cie tu nie byc! :*

jedź lepiej do szpitala

mi wody odeszły na 5 min. przed porodem.leżałam na łóżku na porodówce na lewym boku(bo pęcherz płodowy mi nie chciał pęknąć) potem słyszałam jakby balon pękł i wszystko mokre bylo:), ciepełko poczułam i jakby ktos mi miedzy nogi wiadro wody wylał. było ich dużo całe łóżko zalałam i koszule miałam mokrą i w tych warunkach już rodziłam bo mała zaraz po wodach wychodziła:)

Ja sie obudzilam na chwilke przed odejściem wod .
Poczułam cos gorącego , jak by mnie zalalo. I z tych wielgachnych podpasek mogłam wykręcić co chwile . A leciały mi jakos do samego porodu czyli ok. 60 h

Smigaj i sprawdź co i jak . Miałas przecież problem z przedwczesnym porodem ?
Sprawdź na ip . Lepiej na zimne dmuchać .

Słuchaj kobitek, które wcześniej doradziły - śmigaj na IP. Mi właśnie w nocy z środy na czwartek sączyły się wody tak jak Ty opisujesz, nie nadążałam zmieniac wkładek. A w czwartek urodziłam o 15:40 córkę, tyle, że to był już 39 tydzień. Lepiej jedź do szpitala i niech sprawdzą co się dzieje.

Kurcze nie wiem sama moze przesadzam ? Juz wlasnie raz bylam w szpitalu I powiedzieli mi ze jak bede krwawic lub bd miala skurcze to mam przyjechac , boje sie ze troche sobie wyolbzymiam sytylacje co mam tam jechac I powiedziec ze mam caly czas mokra wkladke ale zero skurczy a dzidzia kopie jak szalona ? A wy byscie pojechaly ? A moj facet jest w pracy I musiala bym sama jechac a nienawidze byc tam sama ;( ehh teraz sobie mysle ze moze glupia jestem ze sie wgl zastanawiam sama juz nie wiem