Wszędzie piszą różnie, bo to tak naprawdę twój wybór. Ja bym powiedziala, że jestem w 37tygodniu, ewentualnie, ze zaczełam 38tydzień.Dla mnie to jest troche tak jak z wiekiem.Kiedy obchodzisz 37 urodziny czyli skończyłaś 37 lat to dopóki nie skończysz 38 to nie mowisz, ze masz 38 tylko 37 nie?! :)

no niby tak jak mówisz. Jak chodzę na wizytę do szpitala to mówię, że 37 plus 2. Dokładnie jest najbezpiczniej. Oj w moim przypadku to już bez różnicy bo i tak niedługo poród;p A w awatarze samo tak wyskakuje

skończonymi tygodniami, w Twoim przypadku 37 posługują się zazwyczaj lekarze, a my mamy przeważnie rozpoczętymi. lekarz określa ciążę na wiek 37 tygodni. Potocznie gdy kończy się np 37 tydzień rozpoczyna sie 38 więc chciał czy nie chciał jesteś w 38 tygodniu a nie w 37 bo ten się skończył.

Dlatego ze nikt nie pyta " w którym roku zycia jestes" tylko ile masz lat, prawda? ;) Gdyby pytali w kórym roku to wtedy powiedziałabys ze w 38 bo juz go zaczełas :)


37+2 - jestes w 38tc. A lekarz stwierdza ile ciąża ma - a ma 37tygodni (bo skonczone) ;)

Jesteś w 37 tc i 2 dniu.... Jak byłam niedawno w szpitalu to tak właśnie mi kazały mówić bo też nie wiedziałam a u mnie lekarz liczy ciążę wg terminu z usg a w szpitalu chcą tygodnie z terminu OM...
Jakby ktoś się Ciebie pytał to masz skończone 37tc + 2 dni :)

lepiej operować tygodniami które się skończyło przykład z wiekiem jest bardzo dobry. jak chodzę do lekarza to też mi mówi, który tydzień skończyłam. :)

jak urodzisz np. majac 39t6d to urodzilas majac 39 tygodni ciazy a nie 40 bo do 40tki jeszcze nie dobilas. . wkurzajace i mylace jest, ze uzywa sie dwoch okreslen tak jak np. numerki przy awatarze. bo u mnie jest , ze 22 tydzien ciazy a tak naprawde to jest 21 tygodni i troche.

37+2 to już 38 tydzień :) Tłumaczył i to kiedyś lekarz.:)

37 skończone + 2 dni 38ego tygodnia ;) czyli 38 tc leci ;)