Linia neg(e)ra to się chyba nazywa czy jakoś tam...Ja mam takową od jakiegoś miesiąca może... szczerze nie przyglądałam się jakoś specjalnie. Po prostu kiedyś wyszłam spod prysznica i ją zauważyłam :) i jeśli jej nie masz to może znaczyć, że nie każda kobieta ją ma:) jednak w razie czego, to uspokoję Cię...znika jakiś czas po porodzie:)

u mnie pojawiła się dopiero po 36tc.

w sumie Ja to mam jasniutka kreske i malenka prawie niewidoczna a jestem w 37 tyg

ja ją dostałam ok 6 miesiąca ciąży i mam do dziś tylko troszeczkę mi wyblakła:)

ja nie mam śladu i moja mama też nie miała w ogóle.

A u mnie pojawiła się około 12 tygodnia ciąży. Najpierw była tylko od spojenia łonowego do pępka a teraz sięga aż do mostka. Jest dosyć jasna ale dobrze widoczna na mojej jasnej skórze.

NIe mam jej :)

u mnie pojawiła się jakoś w 36 tygodniu była bardzo jasna, za to teraz bardzo ją widac...:/

w 27 tc zaczęła mi się pojawiac, dobrze widoczna była w 32 tc i jeszcze ciemniała aż do porodu. Mam ją do dziś - trochę zbielała. Raczej nie każdy ją ma ;)

u mnie pojawila sie wraz z rozstepami czyli jakies 3 tyg temu, ale jest jasniutka i tylko od pepka w dol. w sumie w tym samym czasie lekko pociemnialy mi brodawki wiec to chyba ten pigment wlansie pociemnial ogolnie w moim ciele.