nie wiem czego mam sie spodziewac..a przez ile to tak leci,to boli?:P

U mnie pojawił się dzień przed porodem, rano. Śluz z krwią, ale dosyc sporo było tej krwi. Potem była przerwa i wieczorem to samo, tylko już dużo dużo więcej.

trzeba jechac do szpitala wtedy?;(

Kochana nie trzeba jechać do szpitala od razu z powodu odejścia czopu, chyba że akcja porodowa zaczyna się jednocześnie :) Z tego co dziewczyny piszą to czop moze odejść 2 tyg przed porodem, 3 dni albo dopiero w szpitalu.. nic się nie martw, to tylko taki pierwszy sygnał że juz niedługo i żeby obserwować swoje ciało, trzeba uważniej podobno dbać zeby jakas bakteria sie nie dostała do środka nie wywołać infekcji :) mi jeszcze nic takiego sie nie pokazało :)

20 minut przed porodem ,;-))

U mnie pojawił się dwa dni przed porodem ,nagle wyleciało ze mnie sporo takiej galaretki i tyle .

mi czop zaczoł wychodzić niecałe 12h przed porodem dużo i całkowicie wyszedł 2-3 h przed 1 faza porodu .. :) nic to nie bolało :P

mi zaczał odchodzić czop w postaci cienkich czerwonych niteczek ze śluzem około tygodnia przed porodem. od czasu odejscia czopa miałam skurcze przepowiadające, potem dzien przerwy -i skurcze porodowe :)

Mnie czop własnie zaczął odchodzic...wczoraj miałam wiecej gestej biało-przeźroczystej wydzieliny....zapewne poród to kwestia kilku dni :)

u mnie w pierwszy dzień porodu..a rodziłam 3 dni
pierwsze rano na bieliźnie miałam przezroczysty gęsty śluz z krwią,wieczorem to samo tylko więcej a jak wstałam z kibelka polały mi się troche wody płodowe wtedy już byłam pewna że poród się zaczoł.. zarazem szczęśliwa i poddenerwowana ale musiałam jeszcze dwie noce wytrzymać a skurcze były co 10 min kąpletnie nic nie spałam. sam poród był cudowny:) trwał 20 min pielęgniarka przebiła mi wody płodowe i wtedy zaczeły się skurcze co minute dostałam znieczulenie wewnątrzoponowe po którym nic nie czułam jedynie jak synek (wyskoczył) i usłyszałam jego piękny głos to jest na prawde piękne przeżycie:)