Ja ubierałam body + półśpioch

Do 2 miesiaca ubieralam go w spichy i pajacyki, pózniej tylko na noc. W dzien jest zawsze w spodniach dresowych i bluzce :)

Córcię ubierałam: body z długim rękawkiem + półśpiochy, body z długim rękawkiem + spodenki + skarpetki, body z długim rękawkiem + śpiochy, ewentualnie body z krótkim rękawkiem pod spód + na wierzch bluzka i półśpiochy/spodenki (jeśli spodenki to na stópki skarpetki do tego) jak miała 3 miesiące skłoniłyśmy się ku rajstopkom i od tamtego czasu stosujemy również połączenie body z długim rękawkiem + rajstopki oraz body z długim rękawkiem + sukienka + rajstopki. No... a czasem (ale rzadko) body z krótkim rękawkiem pod spód + pajacyk. Ufff... się rozpisałam. ;P

Nie cierpię śpioszków oraz pajacyków. Wydaje mi się, że sama nie chciałabym być tak ubierana, więc nie ubieram tak córki. Ot, taka moja fanaberia. Ubieram ją od urodzenia jak dorosłego :p tzn. np. spodnie, bluzeczki, sukienki, rajstopki, leginsy i inne.. jedynie z typowo niemowlęcych rzeczy, korzystamy z body :)

Ostatnio ubieram jej body lub koszulkę + rajstopki

Ubierałam i ubieram po domu w pajacyka albo bodziak + portki/pół-spiochy - dziecku ma być wygodnie, po co go ciśnąć gumkami od spodni ? :>

body, rajstopki i skarpetki. :)