« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159
mariola159

2013-11-14 17:25

|

Choroby i zdrowie

Jak ubrać dziecko na taką pogodę...?

Zgłupiałam dzisiaj już całkiem, w południe było u nas ok 3-5st. Mała była ubrana tak, body długi rękaw, bluza, kurta zimowa, leginsy i na to spodnie ocieplane, czapka i rekawiczki, buty jak wracalysmy to pol drogi się darła, jak wróciłam do domu, ręce miała lodowate i całe czerwone, stopy to samo. Wiec wyglada na to ze plakala bo jej bylo zimno w rece i stopy. To jak mam ubrać moje dziecko, żeby nie odmrożić jej rączek?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000

Ja ubieram mala w body z krotkim rekawem, cieplejsza bluzka z dlugim i na to bluza misiek, czapka i apaszka, jeszcze nie mialysmy na sobie rekawiczek. Spodnie takie cieplejsze, bez rajstopek i cieple buty. Jak spi to przykrywam ja kocykiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000

A skoro teraz tak cieplo ja ubierasz to co zalozysz jak bedzie -10 stopni? Bo wydaje mi sie ze raczej plakala z ciepla niz zimna. A ja tez mam zawsze lodowate rece i nogi chociaz nie wiem jakbym sie cieplo ubrala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

ja ubieram mala podobnie. dotego w wozku ma śpiworek, kocyk i okrycie wozkowe i zawsze ma cieple wszystko. dzis u nas 3 stopnie było

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka

ja moją 4,5 miesieczna ubieram w body z krótkim rękawkiem, bluzeczkę, rajstopy i jakieś leginsy oraz czapeczkę i kombinezon nie za gruby tak jesienny. Na zimowy jeszcze za ciepło. I mam w wózku już śpiworek. I tak jest jej dobrze bo ani razu mi nie zapłakała

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

MÓJ MA 6 MSC UBIERAM GO w body z dlugim rekawem rajstopki,cienka bluza i na to wszystko kombinezon taki pół jesienny pół zimowy, nie za ciepły nie za gruby. oczywiscie szalik czapka. buty i rekawiczki ma przy kombinezonie. do tego przykrywam kocem po po szyje. neoi uwazam ze ubieram za ciepło, młody zawsze jest zadowolony na spacerze.jak bezi emróz to dołożę do tego spiworek do wózka i ciepły kombinezon

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
seksymama

ja moją 4,5 miesieczna ubieram w body z krótkim rękawkiem, bluzeczkę, rajstopy i jakieś leginsy oraz czapeczkę i kombinezon nie za gruby tak jesienny. Na zimowy jeszcze za ciepło. I mam w wózku już śpiworek. I tak jest jej dobrze bo ani razu mi nie zapłakała
dfokładnie u nas tak samo....jezeli jest 3 st to troche bezmyslne jest niezakładanie dziecku rajstop...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
seksymama

ja ubieram body na krótki, koszulka z długim na to bluza i bezrekawnik, spodnie , nie zakładam rajstop jeszcze. czapke zakładam narazie jak jest wiatr i mrozne powietrze, rekawiczki jak ma lodowate raczki. buty zwykłe, ale zaczne mu powoli ubierac kozaczki. moj tez ma raczki i stópki zimne , czerwony nosek a kark ma bardzo ciepły wiec nie uwazam zeby bylo mu zimno
ile ma Twoje dziecko,że zakładasz mu czapke tylko jak jest wiatr??ja juz nosze kurtke zimowa a Twoje dziecko tylko bezrekawnik???szok!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

tez sie troche dziwie ze tak ciepło ubierasz dziecko, nie lepiej ubrac lzej i przykryc kocykiem, tak jak kolezanka napisała co ubierzesz jak bedzie jeszcze zimniej.
a moze bylo jej za ciepło jak tak płakała.
to ze miała zimne raczki i nózki nie znaczy ze jej nie bylo za ciepło w te czesci ciała gdzie ją tak grubo ubrałas. moj to chyba by sie ugotował.
tu jej było ciepło ale ręcę miała lodowate i całe czerwone...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000

jesli nie ma wiatru, ani mroźnego powietrza i np swieci slonce to po co ubierac czapke. sprawdzam co jakis czas czy dziecku jest zimno, i jakos nigdy sie nie zdarzyło zeby po tym jak go ubrałam bylo mu zimno. a pozniej dziwic sie ze dzieci jak na dwor wychodza to odrazu chore
Misia ty chyba mieszkasz w Hollandii? Ja w Belgii ;) zdziwilyby sie dziewczyny jak tutaj ubieraja dzieciaki. Widzialas dziecko od wiosny do jesieni w czapce? Bo ja nie, tylko noworodki ;) wogole nie widzialam nikogo jeszcze w kurtce zimowej. Czasem ubieraja dzieci lzej niz siebie a choruja od wielkiego dzwonu wiec ja sie trzymam ich zasad ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
seksymama

jesli nie ma wiatru, ani mroźnego powietrza i np swieci slonce to po co ubierac czapke. sprawdzam co jakis czas czy dziecku jest zimno, i jakos nigdy sie nie zdarzyło zeby po tym jak go ubrałam bylo mu zimno. a pozniej dziwic sie ze dzieci jak na dwor wychodza to odrazu chore
nie mieszkasz w Polsce...bo mi juz serce staneło,że w taki zmimny dzien jak dzis nie założyłas dziecku czapkimaluch jak siedzi to szyciej marznie a przez glowe najszybciej traci ciepło wiec jak dla mnie o tej porze roku w Polsce czapka obowiązkowa!!!