syn usypiał w bujanym łóżeczku przy muzyce (nie kołysankach)do spania i czytaniu książek (zresztą nadal muszę mu czytać i głaskać po główce), ale teraz na córkę to nie działa - póki co musi się wymęczyć i wtedy usypia przy piersi,a po położeniu w łóżeczku trzeba ją klepać po pupie (u syna też stosowaliśmy ale tylko czasami u niej zawsze), ewentualnie usypia u męża na przedramieniu noszona albo trząchana przy głośnej muzyce

kładę małą do łóżeczka, daje smoczek i pieluche tetrową do rączek, ona sobie ją miętoli i po 10 min zasypia.wychodze z sypialni i tak od urodzenia. a od niedawna włączam jej jeszcze projektor słucha sobie i ogląda lampkę:)

U mnie to jeszcze jest dziwne, żadna muzyka nie działa, tylko Elvis Presley. Najlepiej jakieś szybkie piosenki ;)

a u mnie? Młoda zasypia jak włączę suszarkę :D

Sama zasypia, nigdy jej nie bujaliśmy, nawet nie usypialiśmy. Od urodzenia ją uczyliśmy, że sama musi zasnąć i dzięki temu nie mamy problemu.

Usypia przy butli, wcześniej przy piersi.

kapiel, mleczko, chwile potrzymam ją na rękach i kłade do łóżeczka.moczek, jakies pół godziny i śpi twardo

ja usypiam na rekach, bo gładko idzie.. jakieś max 30 min i śpi.. nie umiem jej zostawic samej w łóżeczku bo jest krzyk placz itd.. próbowałam, ale po pół godzinie nic sie nie zmienialo, a mi serce pekalo.. moze kiedys ja naucze jak bedzie starsza :D

smoczek, pieluszka tetrowa i głaskam po buzi. a jak dalej marudzi, to obracam na brzuszek i zasypia w ciągu sekundy :)

Do 5 miesiąca kładłam do łóżeczka dawałam smoczka, owieczkę przytulankę tak zasypiała, a teraz odkąd ząbki wychodzą bujam na rękach przy kołysankach. Teraz już jest trochę lepiej bo po 5 min zasypia, a wcześniej nawet 40 min się schodziło z tym bujaniem. Odkładanie do łóżeczka nie skutkuje u Nas.