Chyba się nie da... Po prostu jedni ludzie chcą drudzy nie chcą i nie idzie tego pragnienia zahamować.

najlepiej nie walczyc...:)

Ja to juz od jakiegos miesiaca zastanawiam sie jak przekonac narzeczonego na kolejna dzidzie najlepiej za jakies 3-4 miesiące ;)

ale po co walczyc jesli pragniesz dizdzii mozesz wychowac to dlaczego nie..:)ja tez sie bojew z myslami bo teraz mamy ciezko z 1 wolalabym poczekac..ale czsasem mnie tak nachodzi zemoze pozniej nie bede mogla a bede cchciala wczorajogladalam rozmowy w toku i kobiety opowiadaly o tym jak stracily swoje dzieci..aja sobie nie wyobrazem nie miec drugiego jeszcze...tylko wiem zem suzep oczekac bo niedamy rady z 2 naraize

Ja walczyłam długo przed I ciążą, ale niczym nie dało się tego zagłuszyć, były momenty że tak chciałam dziecka, jak narkoman dać sobie w żyłę... :/