Dawaj mu pić w nocy. Chyba, że drastyczna metoda, nie i koniec.

Moja Mała śpi bez przerwy od pięciu nocy, od kiedy to skończyłam karmić piersią...

A widzisz kwiatuszku, tylko ja nie mam serca go odstawić od piersi... Bardzo lubię karmić i wiem, że synek kocha cycusia.

Skopiuję Ci teraz to co parę dni temu napisałam jednej z mam. "To normalne. Mój starszy budził się w nocy 2 razy (gdy miał rok zrobiłam z tym porządek), a młodszy tyle, że nawet zliczyć nie mogłam. Skończył 13 m-cy i postanowiłam oduczyć go ciumkania w nocy. Dwie noce i było cacy. Dostał kaszkę, wodę, kołysanka, tulenie (żadnego noszenia czy też bujania), wielki bunt, bo przeciez to nowa sytuacja i po ponad godzinie krzyku spokój. Zasnął. W nocy jedna pobudka, wody nie chciał, pogłaskałam, spał dalej. Druga noc podobnie z tym, ze zasnął praktycznie od razu, ale za to w nocy obudził się i wrzask. Wode odrzucił, pokrzyczał, popłakał i zasnął. Kolejna noc już idealna. Pomościł się, pogadał do siebie i zasnął. W nocy jedna pobudka na wodę. Kolejna nocka też z jedną pobudką na wodę. Później już nie było żadnych przebudzeń. Dla \\\"paskudnej\\\" wody chyba nie warto ;) Musisz pamiętać, że bez buntu raczej się nie obejdzie. Minie troszkę czasu zanim dziecko oswoi się z nową sytuacją. Bądź konsekwentna. Oduczyłam młodszego syna od nocnego ciumkania, ale karmienia piersią nie zaprzestałam, bo nie chcę. Syn dostaje moje mleko zwykle rano i przed kąpielą. Dwójkę dzieci oduczałam nocnego cmokania cyca, wiem co piszę"

To dobrze, że kaszkę z łyżeczki, a jak inaczej? Moje jadły łyżeczką obiady, kaszki, deserki, a wodę, soczki i herbatki piły z kubków kapków lub niekapków. W nocy podawaj wodę, przed snem podaj kaszkę łyżeczką.

Bonita, niektóre mamy dają kaszkę z butli. Mój synek też wszystko je łyżeczką.

Mnie nigdy nie przeszło przez myśl żeby dać kaszkę z butelki... Zresztą ja niczego z butelki nie dawałam, może dlatego ;) Zbyt długie podawanie kaszek lub co gorsza zupek z butelki powoduje, że dzieci do tej formy jedzenia się przyzwyczajają, łyżka jest im obca i powstaje problem... Dobrze, że je łyżeczką, bo tak byc powinno :)

Moja corka sama przestala jesc w nocy, a karmilam ja piersia do 8 miesiaca. Wiec ok 7 miesiaca sama przestala sie budzic.

Super, pozazdrościć :)