« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ivuszkova
ivuszkova

2013-12-15 21:52

|

Poród i Połóg

Jak wygląda wywoływany poród?

Pytam, bo w środę muszę się stawić do szpitala i zupełnie nie wiem czego się spodziewać...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka

pewnie dadzą Ci w kroplówce oxytocyne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka

pewnie dadzą Ci w kroplówce oxytocyne
to przyspieszy skurcze i rozwarcie się pojawi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ivuszkova

ojj tez chcialam urodzic juz dawno.. ale ciekawi mnie .. ile po podaniu takiej oxytocyny akacja sie zacznie :D i czy pierw jakies badania robia itp xd

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
darianka

ojj tez chcialam urodzic juz dawno.. ale ciekawi mnie .. ile po podaniu takiej oxytocyny akacja sie zacznie :D i czy pierw jakies badania robia itp xd
ja jak poszłam do szpitala i wzięli mnie na porodówkę to było badanie ktg, co ile skurcze są. Potem badanie na fotelu. Kurcze nie wiem ile tej oxytocyny trzeba by się zaczęła akcja. Ja miałam 7 cm rozwarcia jak mi ją dali i czekali aż będzie więcej. Gdzieś tak leżałam na łóżku ze skurczami z godzinę zanim zaczęła się taka prawdziwa akcja.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132

Też myślalam,że już się rozpakowałaś ;) może do srody cos się zacznie samoistnie.Ja miałam podaną kroplówke ale nic mnie nie ruszyło,miałam mieć drugą próbę na drugi dzień ale w nocy samo się zaczęło.Koleżankę z sali od razu wzięło po podaniu kroplówki,jakieś 15 minut i miała lekkie skurcze,które szybko się nasilały a za 3 h urodziła ;) Powodzenia !!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

na mnie oxy podziałało szybko. urodzilam po 5h

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia91

ja miałam wywoływany poród . tydzień po terminie wstawiłam się do szpitala, badania ktg usg ,rozwarcia brak nast dnia założyli mi cewnik na rozwarcie miałam z tym chodzić bądź leżeć , gdy rozwarcie ma 3,5-4 cm cewnik sam wypada (mi nie wypadł) już popołudniu dostawałam nie regularnych skurczy które po 1,5 h ustały , w nocy o 2 obudziły mnie skurcze co 5 min gdy o 5 piguła przyszła spytała się czy cewnik wypadł odpowiedziałam -Nie ,ale mam skurcze co 5 min , badanie ginekologiczne wyjęcie cewnika okazało się "niby" że miałam 6 cm ,lewatywa i na porodówkę . Na porodówkę znów badanie miałam 3.5 cm i skurcze które nie były aż tak mocne by rozwarcie dalej szło ,podłączyli mi oksy bodajże po 9 , skoki na piłce gaz i tak po 5 h 40 min urodziłam .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Dokładnie, podają oxy. I oby szybko zadziałała... bo nie zawsze tak jest :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

Mi zrobili ktg, badanie ginekologiczne okazało się że są drobne skurcze ale rozwarcia nie ma to dali kroplówkę po 2 g zaczęłam mieć silniejsze skurcze, masaż szyjki co godzinę po 12h dopiero rozwarcie na 7 cm, przebili mi pęcherz przez godzinę nic się nie działo tylko skurcze to następna kroplówka z oxy później zastrzyk dostałam przeciwbólowy żebym trochę odpoczęła od ciągłych skurczów i godzinę po zastrzyku miałam już 10 cm i zaczeęłam rodzić

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justa26

Ja rowno tydzień po terminie stawiłam się do szpitala.Zbadał mnie ordynator, miałam 2 cm rozwarcia, ale nic poza tym.
Zdecydował, że jutro będą wywoływać...Rano zrobili mi lewatywę, potem dostałam kroplówkę z oksytocyną..
Poród postępował dosyć szybko i oksytocyna zadziałała. O 8 rano dostałam kroplówkę, a o 12.45 nasza córka już była na świecie.