Boje sie,że wszyscy mnie będą poganiać , a chciałabym się wsłuchać wtedy w swoje ciało i dzialać spokojnie, ale w szpitalu się tak nie da bo wiecznie mają tłumy rodzących 5 pielęgniarek na krzyż , lekarze śpieszą się do domu bo koniec dyżuru i robią cesarkę bo łatwiej albo podają stos kroplówek.

na bank beda wywolywac;/

Ważne by dziecko zdrowe było :P nawet i mogę 24 godziny rodzić.

Wiem , ze beda ze mna mama , i moj chlopak. Chcialabym , zeby wszystko odbylo sie w spokoju ( na ile to mozliwe ), i abym byla na tyle wytrzymala by rodzic bez znieczulenia.
Najlepiej jak na filmach - wody odchodza , i za moment mam dzidzie na rekach :D

Witam:)właśnie mam złe wyobrażenia,że będe rodzić po terminie z kroplówką których się panicznie boję,nie będe umiała przystawić małej do piersi a panie będą chodzić i mi dogadywać doradzać i co zmiana to będą doradzać inaczej,bardzo się boję czy mała będzie zdrowa bo na USG niby wszystko ok ale nie mam gwarancji

Najważniejsze to nie myśleć na zapas,ja bym chciała normalnie wtedy funkcjonować,wylajtować się :P nie denerwować ale pewnie będzie inaczej,ta świadomość że długo oczekiwane dziecko zaraz przyjdzie na świat i tu pewnie każdy będzie Cie pośpieszał robi swoje.

hehehe z tym zdrowym to się zgadzam :)

ale uwierz mi że po porodzie cofniesz te słowa z tym 24 h :P

Oj pewnie tak,ale już mam tyle za sobą że tego bólu się nie boje.

jakos go sobie nie wyobrazam, poza tym cala ciaze bylam spokojna a teraz sie boje jak to bedzie... jestem przerazona ze moglabym miec cesarke, nie daje mi to spokoju, a najsmieszniejsze jest to ze nie ma zadnych oznak zebym nie mogla rodzic normalnie ale i tak o tym ciagle mysle ;]

Strasznie się boję , jestem mało odporna na ból...
Staram się , o tym na razie nie myśleć i nie słuchać innych kobiet jakie to miały ciężkie porody...
Mam tylko nadzieję ,że wszystko odbędzie się bez komplikacji i urodzę zdrowego bąbelka ! :-)))