« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2015-03-11 14:10

|

edyt. 2015-03-11 14:13

|

Poród i Połóg

Jak znalazłyście się w szpitalu w dniu porodu? Czym jechałyście? A może szłyście? ;D

Jeśli do różnych swoich porodów jechałaś w różny sposób, zaznacz opcję dotyczącą pierwszego dziecka, reszta w komentarzu :)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

mąż poszedł na nockę ,zawiózł mnie tata ,a mąż dojechał później ,niewiem która opcja do zaznaczenia :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Zawiózł tata - 4 ;)

chyba, że Twoim autem tak? Kurczę, nie pomyślałam, ale nieważne, niech bedzie 4 ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina93

Mnie zawoziła mama. A mąż jechał razem z nami. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Część drogi wiozła mnie mama. Mój mąż w tym czasie gonił z pracy. Gdzieś w połowie drogi mnie przechwycił i dalej już on mnie wiózł
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalencia

za 1 razem mąż mnie wiózł ale chciałam wręcz kazałam mu pierw na cpn zajechać i zalć auto :) za 2 razem poszłam sobie piechotą bo mieszkam 20 m od pogotowia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

taksówką :) ja spokojna, mąż blady a taksówkarz co chwila zerkał w lusterko i pytał czy dojedziemy ;) bidny chłop :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
Mama mnie zawiozla, i byla tak spanikowana ze ci chwile pytala sie czy dobrze jedzie, raz chciala zle skrecic w przeciwna strone, mimo ze zna normalnie droge, podroz trwala 30 minut
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Taksówka.. jak mogłam zapomnieeeeeeec

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito

Większość drogi szłam na nogach, ale w połowie zrozumiałam że nie dam rady i poczekałam na najbliższy autobus ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

do 1 porodu jechalam karetką bo maz byl w pracy , do drugiego porodu 2 dni przed saczyly mi sie wody mąz mnie zawiozł autem nie mogl znalezc mi innych butów tylko szpilki i pozniej jakies 400 m szlam heh

Twój komentarz