Jesetem bylam nerwowa na samym poczatku jak bylam bardzo slaba i za nic soe wzoac nie moglam..mdlosci mam popoludniami ale trochexprzechodza z tygodnia na tydzien mniej je odczuwam i robie sie bardziej wyluzowana... draznia mnie zapachy ale to raxzej niema wplywu na moja nerwowosc...jakos to znosze albo jesli csegos nie moge zrobic to prosze meza o pomoc...

Kurcze odpowiedz mi soe zle zaznaczyla..

Mnie w pewnym momencie ciazy denerwowalo wszystko...nie moglam wytrzymac sama ze soba.

A dokladniej chodzilo mi o to ze bardziej niz mdlosci mialy wplyw na moja nerwowosc ogolne rozbicie, hormony, hustawki nastrojow.. mdlosci w mniejszym stopniu... i takze to ze stalam sie bardziej niezdarna;) przeprazam ze tak rozwlekam odpowiedz

Ja miałam mdłości może z 3 razy i z 3 razy wymiotowałam, ale śmierdział mi na początku brokuł i czerwona cebula!

Ja miałam mdłości i wymioty całymi dniami i prawie nic nie mogłam zjeść, bo wszystko mi śmierdziało, a jak słyszałam, że przesadzam to wpadałam w taką złość, że sama sieie nie mogłam poznac

Nerwowa nie, raczej spokojna, dośc miałam po prostu tego stanu, ciężko było coś robic.. A już w drugiej ciąży, to może i ten stan trwał krócej, bo "tylko" od 15 do 20 tygodnia, ale za to musiałam się też zajmmowac jednym małym dzieckiem, co czasami było wykańczające.

A śmierdziało mi też wiele rzeczy i to niektóre takie, którymi się wcześniej zajadałam ;)

oo masakra na samą mysl mi słabo. miesiąc czasu z życia wzięty - leżałam większosc dni plackiem w łozku, nic prawie nie jadłam, przez co nie miałam energii i te zapachy.. wszystko mnie drażniło. lekka ulga przyszła jak doszły do tego wymioty, najgorsze były mdłosci bez wymiotów.