u Nas tradycyjnie karp z ośćmi

u mojej babci gdzie spędza wigilię cała rodzina zawsze jest karp na kilka sposobów i śledzie

U mnie wigilia to tradycja, tradycja, tradycja.
I chyba dla tego tak kocham te święta, bo są inne od wszystkich. 12 potraw, które czy lubisz, czy nie pół łyżeczki od herbaty, ale zjeść trzeba. Kap w galarecie i smażony, zupa borowikowa, makiełki.....
Kolendy, wujek w czerwonej czapce od kąd pamiętam pełniący rolę Mikołaja :), kompot z suszu, łuska pod talerzem.....
Niech mi ktoś powie, że to już nie modne, przestarzałe, ale ja właśnie dla tego to kocham.

Ja kupiłam Mirunę , będę robić z niej rybę po grecku. ;] Święta z Teściami pierwszy raz spędzam. Są jakieś dziwne. Nie ma dużo potraw wigilijnych..nie to co z moją rodziną. Sama robię śledzie po kaszubsku , śledzie z suszonymi pomidorami , Susz , rybę po grecku i krokiety. Teściowa zamówiła uszka i pierogi. He ;o karpia też nie będzie. Mi to osobiście nie przeszkadza bo go nigdy nie jjem.

karp i pstrąg :)