zastanawia mnie skąd te kobiety wiedzą, że akurat to po szczepionce dziecko zachorowało na autyzm, a nie np przez uwarunkowania genetyczne, czy inne czynniki?

kkw no moje koleżance w prost na komisji powiedzieli że to przez tą szczepionkę dziecko dostało autyzm

darianka, no rozumiem, mi po prostu ciężko w to uwierzyć bo sceptycznie podchodzę do związku szczepionek z autyzmem. myszka, "bakterie", serio? proszę cię, nie wypisuj głupot

Już jakiś czas temu dowiedziono, że zachorowalność na autyzm nie ma nic wspólnego z szczepieniami. Kilkanaście lat temu, jakiś naukowiec wysnuł taką właśnie tezę łącząc autyzm ze szczepieniami i opublikował to. Wtedy zaczęła się panika. Jednak kilka lat później publicznie przyznał się, że takową informację wymyślił w celach zarobkowych, za co z resztą został skazany.

Jeśli chodzi o autyzm, to nie jest on powodowany przez szczepionki, z autyzmem człowiek się rodzi, tylko niestety nie od urodzenia można go zdiagnozować.

Szczepionki nie zabijają, nie są bronią biologiczą. Gdyby nie szczepienia, nasze dzieci umierałyby na Polio,gruźlicę i masę innych syfów. Szczepienia właściwie wyeliminowały sporo groźnych chorób. Powkłania poszczepienne są dużrzadsz i lżejsze niż powikłania po najrozmitszych chorobach, przeciwko którym te szczepienia są.

Oczywiście należy podchodzć rozsądnie do tematu szczepień, nie jestem też zwolennikiem szczepienia na wszystko co się da, jednak nie szczepienie dziecka w ogóle jest czystą głupotą, do której oczywiście rodzice mają prawo.

 

myszka, sorry, ale to ty myślisz, że jesteś jakimś specem od szczepionek bo przeczytałaś kilka artykułów w internecie i już jesteś najmądrzejsza. nie przyjmujesz w ogóle do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie twierdząc, że ta osoba "powtarza jak krowa".nie chesz to nie szczep, ale nie pierdziel farmazonów. ty z tą malarią i cholerą to mówisz na serio, czy żartujesz? słyszałaś,żeby te choroby występowały w Polsce?

Na cholerę, czy malarię owszem są szczepionki, nie są jednak obowiązkowe. Jeśli chciałabyś jednak pojechać do Afryki radziłabym się zaszczepić, na malarię proponuję szczepienia w tabletkach mararix o ile dobrze pamiętam. W Polsce nie ma żadnej potrzeby szczepienia kogokolwiek na tropikalne choroby, bo w takowym klimacie nie żyjemy i jako taka cywilizacja u nas istnieje. Jeśli chodzi o autyzm, to naprawdę nie mam ochoty już się wypowiadać, wystarczy trochę głębiej niż na portalach o NOP poczytać, no ale jednak, potrzeba nieco wysiłku. Tak jak pisałam wcześniej, każdy rodzic sam decyduje o szczepieniach, masz prawo nie szczepić dziecka, nawet tymi nieobowiązowymi szczepionkami. Dobrze też czasami posłuchać zaufanych lekarzy, nie wszyscy chcą zaszkodzić.

Zgadzam się całkowicie.

Zwymiotowal 3 razy po MMR wieczorem w dniu szczepienia. 

Szczepionki a autyzm nie mają nic wspólnego i już tyle razy o tym mówili... A nie którzy przeczytają parę "mądrych stron internetowych" i już są mądrzejsi od lekarzy po studiach i latach praktyki... Po co czytać te głupoty a nie zaufać specjalistą, którym wujek google nie jest, bo gdyby był ja już chyba trzy razy miała bym raka  xD

A od kiedy to pediatra jest specjalistą od szczepien, neurolog juz prędzej ;)