Najgorszy z najgorszych ale zobaczymy co pokaze 2013 :d

U mnie to samo. Jeszcze w życiu nie miałam tyle nieszczęść co w tym roku. Tylko jedno szczęście się trafiło-ciąża. Ale poza nią to same katastrofy i to dosłownie.

Są momenty że najwspanialszy ,a są i takie kiedy najgorszy..

Cudowny bo na świat przyszło moje największe szczęście...:)Ale i problemów nie brakowało,no ale cóż w życiu bywa różnie kwadratowo i podłużnie...Nie ma co się łamać,w nowym roku liczę tylko na dobra wiadomość od kardiologa,że mój synek jest w pełni zdrowy...tego życzę sobie na nowy mam nadzieje lepszy rok...A no i zdrówka dla Ciebie i spełnienia marzeń w tym nowym roku.

U mnie też tragedia, tylko dzieci rozświetlają ten mrok.

Dla mnie był szczęśliwy z tego powodu, że urodziłam drugie dziecko, na którego pojawienie się w sumie już dość dawno straciłam nadzieję. Reszta była w tym roku małoistotna.

nie był to najlepszy rok mojego zycia ale na pocieszenie w 2013 przypuszczam ze nie bedzie lepiej niz w obecnym ale podobno jestesmy kowalami swojego losu wiec nie moge miec do nikogo pretensji tyllko do samej siebie az mam ochote sie sama uderzyc co za zycie

taki sobie:/ mam nadzieje,że 2013 będzie lepszy.Najważniejsze to zdrowie!!! bez niego wszystko się sypie...

Nie taki zły ale zawsze mogło być lepiej;)
Z tych pozytywnych to zaręczyłam się i zaszłam w koncu w ciąże:)

dla mnie bardzo dobry rok, bo po 2 latach starań wreszcie udało sie zajsć. a 2013 będzie jeszcze lepszy bo dzidzia będzie z nami:)