Nasz dzieciur to zdecydowanie choleryk, juz w brzuchu wykazywal nadpobudliwosc ruchowa, skopal mamie watrobe az wysypka wyskoczyla. A teraz tylko chodzi i rozkazuje.

Zdrowe dziecko to mega ciekawskie dziecko, mniej jest chyba takich spokojniejszych... Moje to też choleryki. Dzieki jednak temu, że nie pozwalałam sobie na głowę wejść mój starszy syn jest z tych ciekawych, zywych, ale jednocześnie grzecznych. Wie co może, kiedy może, jak może, a ja nie wie to mu tłumaczę.

boni moze wychowasz mi syna ? 

pół na pół choleryk i sangwinik :)

Jola, ha ha, dawaj, dawaj