« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
akjam

2011-08-23 21:26

|

Pozostałe

Jaki jest dla was najlepszy wiek na rodzenie dzieci?:)

Jaki naszym zdaniem jest najlepszy wiek...bla bla bla..

najlepszy jest taki w jakim dzidzia sie akurat pojawila,tak czy siak to daje nam szczescie i nie zamienilybysmy tego okresu na inny,oczywiscie ze wczesna ciaza mlodocianej mozna by powiedziec ze jest za wczesnie a kobiety po 30tce za puzno ale swiat nie zna granic i to wszystko nie ma znaczenia kiedy czlowiek jest szczesliwy bo ma mala istotke.

Odpowiedzi

Ja tam się nie wypowiadam zadałam pytanie tak o po prostu bo mi się nudziły. Żeby nie było że potem awantura przeze mnie..
Kochana po tylku sie podrap jak Ci sie nudzi :-)
dokladnie :)

a ja mam pytanie, jaki schemat kolezanka amalka cos tam bierze pod uwage liczac "odpowiednosc"? miejski czy wiejski ?:P
buhaha

Najlepiej jakby wypowiedzialy sie dziewczyny, ktore maja wiecej dzieci a pierwsze urodzily majac np.16,17,18.Maja wiecej doswiadczenia i moga cos na ten temat powiedziec.
A nie mamuski, ktore nigdy nie byly w syt.16-latki+ a pozniej urodzaily babla majac np.30+.Taka syt.mozna porownac.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

po 30 stce za pozno??? niby dlaczego???
a najlepszy czas jest taki kiedy kobieta i zaznaczam kobieta jest na to gotowa,swiadoma i bardzo tego pragnie...

a ja uważam, że dla każdej z nas inny wiek jest tym najlepszym :) każda w innym momencie dojrzewa do macierzyństwa i w innym momencie zyskuje stabilizację materialną. tyle ode mnie, dziękuję, dobranoc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

jasne, ale trzeba wziąć pewne rzeczy pod uwagę, zależne od wieku. do głowy mi przychodzi kilka rzeczy:

za młoda mama - niedojrzałość, często zależność materialna od rodziców, krótki i nie sprawdzony związek z partnerem

starsza mama - problem z zajściem w ciążę, jeśli to pierwsza ciąża, ryzyko wad genetycznych, gorsze zdrowie związane z wiekiem, no i niestety, ale szybsze osierocenie dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

Ja tam się nie wypowiadam zadałam pytanie tak o po prostu bo mi się nudziły. Żeby nie było że potem awantura przeze mnie..
Kochana po tylku sie podrap jak Ci sie nudzi :-)
dokladnie :)

a ja mam pytanie, jaki schemat kolezanka amalka cos tam bierze pod uwage liczac "odpowiednosc"? miejski czy wiejski ?:P
buhaha

Najlepiej jakby wypowiedzialy sie dziewczyny, ktore maja wiecej dzieci a pierwsze urodzily majac np.16,17,18.Maja wiecej doswiadczenia i moga cos na ten temat powiedziec.
A nie mamuski, ktore nigdy nie byly w syt.16-latki+ a pozniej urodzaily babla majac np.30+.Taka syt.mozna porownac.
To może ja się wypowiem... starszego syna urodziłam mając 17 lat, a młodszego 24, więc wpasowałam się w schemat.

Zdecydowanie, 17 a co dopiero 16 lat, to dużo za wcześnie na ciążę, macierzyństwo, ciężar psychiczny i fizyczny jaki wiąże się z ciążą, cala ta otoczka, stres, dołująca, ale jakże słuszna złość, bezsilność i załamka rodziców... Bo co może dać siedemnastolatka na garnuszku rodziców swojemu nowonarodzonemu dziecku? Oprócz miłości, nic... Fajnie, jesli rodzice są w porządku jak moi, zaciskając zęby na mnie, zakochali się w moim maluszku, pomogli jak mogli. Niczego nie żałuję, kocham mojego syna na zabój, ale moja młodość, ta właściwa skończyła się zanim się jeszcze zaczęła.
Z perspektywy czasu widzę jak było ciężko, robiłam wszystko co mówiła mi mama, bo ona wiedziała lepiej (lepiej mama niż teściowa) niby uczestniczyłam w tym wszystkim, ale jakoś tak obok...

Dopiero teraz tak naprawdę widzę co straciłam, jak wiele mnie ominęło z niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa mojego dziecka, bo musiałam chodzić do szkoły, bo nie potrafiłam zauważać tych rzeczy, które były ważne.

Jaki morał z mojej wypowiedzi: otóż dziewczyny nastoletnie to że uważacie się za dorosłe, wcale nie znaczy, że jesteście dorosłe i gotowe do stawienia czoła macierzyństwu, ja to wiem, mając lat 25 dopiero czuję się spełnioną matką.

A ja trochę z innej beczki...

Dagmaro, generalnie ankietę dałaś fajną :) Ja akurat jestem z tych co uważają, że "im wcześniej tym lepiej" (nie biczujcie!). Tylko, że ta ankieta jest trochę niedokładna... bo co jeśli chciałabym zaznaczyć 20-21??? No i późniejszych podziałów trochę brak.

Osobiście chętnie bym zaznaczyła zakres 20-30.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

A ja trochę z innej beczki...

Dagmaro, generalnie ankietę dałaś fajną :) Ja akurat jestem z tych co uważają, że "im wcześniej tym lepiej" (nie biczujcie!). Tylko, że ta ankieta jest trochę niedokładna... bo co jeśli chciałabym zaznaczyć 20-21??? No i późniejszych podziałów trochę brak.

Osobiście chętnie bym zaznaczyła zakres 20-30.
dokładnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Wychodzę z założenia, ze na wszystko jest odpowiedni czas, ale bez sensem jest na sile przyspieszać, a głupotą celowo odwlekać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29

a inaczej odebrałam pytanie amalki...jako ze rodziłam 4 razy gdy mialam 18,20,30,38 lat....najlepiej zniosłam ciaze w wieku 30 lat a najlzejszy poród mimo ze nawieksze dziecko miałam w wieku 20 lat...ale kazdy z nas jest inny i inne ma odczucia....