Ja bym chciała naturalny osobiście :)

ja mialam cc i na 2 dzien chodzilam zajomowalam sie mala . nawet nie chcialam znieczulenia :) takze dobrze wspominam cc rana szybko sie zagoila malo widac takze jestem za cc :) ale podobno moj przypadek zadko sie zdarza po cc zeb y nic nie balalo :0

To zależy od organizmu. Ja po cc bardzo szybko doszłam do siebie

ja jakbym miała wybór to bym wybrała poród naturalny, miałam cc, ale też wiem jak wygląda cały etap porodu aż do rozwarcia na 10, bóle miałam bez znieczulenia, były naprawdę do wytrzymania. Szybciej dochodzi się do siebie po naturalnym, no i nie masz blizny. Nie wiem jak ktoś może sobie zażyczyć cesarkę..

naturalny fakt jest ciężko ale później szybciej dojdziesz do siebie plus od razu kładą Ci dziecko ba brzuchu to jest najpiękniejsza chwila;)

naturalny. Jak widzialam w szpitalu kobiety po cc (na sali miałam 3 takie) to dziękowałam Bogu, że mogłam urodzić sn :)

Ja rodziłam naturalnie i bez znieczulenia. Spodziewałam się ,że będzie gorzej. Ogólnie poród wspominam dobrze. Już 2 godziny po porodzie normalnie chodziłam po całym oddziale i wszystko koło siebie potrafiłam zrobić sama . Nawet leki przeciwbólowe nie były mi potrzebne przez cały pobyt w szpitalu. Kiedyś marzyłam o cesarce, zmieniłam zdanie jak zaszłam w ciążę i nie żałuję !

rodziłam sn, bolalo, ale było fajnie :) niesamowite przezycie i na drugi dzien juz mozna biegac ;) do tego duzo sie spla podczas takiego wysilku :) no i wiadomo - jest to lepsze dla dziecka, bo naturalne. Jednak nie mozna sobie tego wybrac i jesli istnieje zagrozenie zycia matki lub dziecka, wtety musi byc cc ;)

rozpoczęło się naturalnie, ale miałam cc. masakra. drugi, a może także trzeci, chciałabym naturalnie.