« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
feba
feba

2009-07-30 15:59

|

Antykoncepcja

Jaki wiek jest najlepszy do zajścia w ciążę? Czy taki wiek w ogóle istnieje?

Zastanawiam się nad tym pytaniem. Bo jak porównałam sobie, to starsze pokolenie od nas zachodziło w ciążę dużo wcześniej. Teraz jakoś tak się mówi, że najpierw należy skończyć studia, potem ślub, i dopiero gdy ma się pracę i całkowitą stabilizację to można starać się o dziecko. Czyli wychodzi wiek około 30 lat. No bo w sumie wcześniej trudniej. Zanim nie skończy się studiów jest problem z utrzymaniem się, mieszkaniem. A co Wy na ten temat sądzicie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia328

mam 21 lat urodzilam corcie i jestem z nia 24h na dobe i nikomu jej nie podrzucam i nie ze wzgledu ze ja i moj Michal jestesmu za granica i nie mamy tu nikogo tylko ze wzgledu ze to nasze dziecko i sami je wychowamy a jak tylko podrosnie 5lat idzie do przedszkola a ja dalej na studia oczywiscie tu nie w pl i ani razu przez mysl mi nie przeszlo ze krzywdze dziecko tym ze urodzilam je tak szybko Kochamy ja ponad wszystko i bedzie wspaniala starsza siostra Jezeli chodzi o wiek ciazy to w 100 % zgadzam sie z martencja Sama chce miec 4 dzieci Nastepne za 3 lub 4 lata pozniej za 10 lat i na ostatek w wieku 38lat i licze sie z tym ze przed zajsciem w ostatnia ciaze zrobie wszystkie badania :)

Powiem tak... rodzilam w wieku 22 lat, 26 lat i 30 lat.

Nie uwazam, zebym w wieku 30 lat byla jakas stara... Natomiast byla to dla mnie ciaza, ktora dala mi sie najbardziej we znaki.

Jednak... nie zganiam tego na wiek. W kazdej ciazy jest zmeczenia, przyjemnosci typu: zgaga, mdlosci, wymioty itp (moze nie zawsze w tej samej konstelacji, ale jednak).

Co u mnie sprawialo roznice pomiedzy tymi 3. ciazami?
No to, ze w 3. mialam juz dwojke dzieci i nie bylo "zmiluj sie". Jak bylam zmeczona, czy cos mi dolegalo musialam brac sie w garsc, bo byla dwojka dzieci, ktorymi trzeba bylo sie zajac... Natomiast w 1. moglam sie polozyc, gdy dopadlo mnie zmeczenia.

Tego luksusu nie mialam juz w 2. ciazy, a w 3. ciazy absolutnie nie...

 

Ale... Moze kiedys, np. za 10 lat (jak bede miala 40 lat) zdecyduje sie jeszcze raz sprobowac... Kto wie? :))) Nie mowie nie...