1 poród nagle wody zaczęły odchodzić, 2 poród od skurczy( tu akurat dzien wcześniej miałam 6godz skurcze regularne i minimalne plamnienie miałam także czułam, że to będzie w ciągu najbliższej dobie

w pierwszym zaczęło się od delikatnych skurczy o 4:30 rano, które się nasilały, o 7 wyruszyliśmy na porodówkę, synek urodził się o 10:26
w drugim, odeszły mi wody o 3:45, od 7 bolesne skurcze, Krzyś urodził się o 13:26.