« Powrót Następne pytanie »

2011-05-21 16:16

|

Pozostałe

Jakie były wasze reakcje na wieść o ciąży ? ;)

Odpowiedzi

zareagowałam płaczem. nie byłam gotowa, nie planowałam. na szczęście ciąża trwa na tyle długo, by przygotować odpowiednio psychikę. obecnie cieszę się, że jest jak jest :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Starałam się o dzidzię ponad 5 lat więc....możecie się domyślać co czułam - kiedy zobaczylam te dwie kreseczki ;))))))))))))))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106

Przerażenie...dopiero co zamieszkaliśmy razem, ja kilka miesięcy wcześniej zaczęłam pracę - On dopiero szukał, strasznie się bałam tego jak sobie poradzimy, jak zareagują jego i moi rodzice (byli przeciwni naszemu związkowi).Dopiero kiedy straciłam ciążę było mi strasznie źle, nie mogłam się pozbierać - dlatego kiedy trzy miesiące później znów okazało się, że tabletki zawiodły wiedziałam, że właśnie dostaję drugą szansę.Stwierdziłam, że lepiej teraz niż wcale, ale pamiętam, że prawdziwa radość pojawiła się dopiero kiedy zobaczyliśmy 27 milimetrów naszego Synka podczas USG;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520

jak zobaczyłam dwie kreseczki to myslałam ze mi serce wyskoczy! Z jednej strony sie cieszyłam bo wczesniej sie staralismy o dziecko ale dostałam akurat propozycje wyjazdu za granice do pracy i myslałam ze zarobie troche kasy na nasze wesele no ale wyszło jak wyszlo ale nie załuje mojego skarba za nic w świecie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Załamka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

radosc radosc i jeszcze raz radosc!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

Staraliśmy się pół roku,bardzo się ucieszyliśmy:)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

Za pierwszym razem szok, caly dzien przeryczalam, bo nie planowalismy jeszcze. A potem wielka radosc, wkoncu chcielismy miec dziecko tylko troszke pozniej. A druga byla planowana takze nawet niebylam zaskoczona

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewka1991

Ja zaniemówiłam ,byłam w szoku ... nie wierzyłam własnym oczą poniewaz staralismy sie o dzidzie rok i ja juz myslalam o najgorszym... A tu dwie piekne kreseczki :)
Ale pózniej gdy juz poszłam do lekarza... ehhh skakałam z radosci!!! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

Po poronieniu, po ciąży pozamacicznej i usunięciu jajowodu (i to dzień po naszym weselu) staraliśmy się prawie rok i też już myślałam o najgorszym. Poszłam na monitoring owulacji i lekarz zapytał którego jajowodu nie mam i mu mówię, że lewego a on, że mu przykro ale znowu owulacja z lewej strony i będzie trzeba czekać kolejny miesiąc. A co się okazało to mi się lewa z prawą pomyliła i właśnie wtedy zaszłam w ciążę. Wielka radość razem z przerażeniem, a to przerażenie to nie wiadomo skąd:)