Moje piankowe zdały egzamin zimą. Poprzednie pompowane ciągle łapały gumę:P

moze powiem dlaczego nie pompowne...wczoraj znajoma jechala  do mnie z   synem bym go popilnoala i podrodze  zlapala kapcia ...kurka co za zonk  i matko jak sie tym  sflaczalym wozkiem pozniej jezdzi ...sama zresza nie raz juz kur...ze sie pokusila na te kolka,wozek jest cizeki nieporecznie sie sklada przez nie itp...a sytuacji z tym ze uszlo powietrze czy ze byla dzora znam tuziny i nie wobrazalam sobie sytuacjie gdzie mi nagle cos sie z kolami dzieje...sama mam piankowe kola przy wozku corki 3 w 1 i nie chce innych..przezjezdzilam nim  kazda pore roku i nie bylo nigdy problemu byms ie na  kolach zawiodla a z tym bujaniem no coz..i dobr y stelarz  na piankowyh kolach ma super amoryzatory...