no nie bardzo możesz sama podać jakiekolwiek leki oprócz syropu na gorączkę...dzieciatko za małe...

Nie radze podawac takiemu malemu dziecku nic na wlasna reke. Mozesz pojsc do apteki i powiedziec czy jest jakis syropek na goraczke dla 2 miesiecznego dziecka,farmaceutka powinna ci cos dac.

Z kaszlem i katarkiem musisz poczekac do jutra, az lekarz cos przepisze. 

Nie jestem za podawaniem lekow takiemu malemu dziecku...oczysc malemu nosek i zamiast soli fizjologicznej,ktora stosowana na katar jest dla mnie absurdem to prysnij mu sol morska,albo idz do apteki i kup euphorbium https://www.vitanea.pl/product/details/apteka/przezi%C4%99bienie-grypa-katar%20/euphorbium-krople-do-nosa-aerozol.html

Jest to bezpieczny areozol do noska.Psikaj nawet kilka razy dziennie,a katarek w try migi powinnien przejsc.

Co do goraczki to polecam homeopatie.Belladonna 30  

 http://www.skapiec.pl/site/cat/2304/comp/196302

Jak pisalam wyzej ten z numerkiem 30.kosztuje niecale 10zl, a jest bezpieczny dla noworodkow. Wrzucasz jedna granuleczke do 1/3 szkalnki przegotowanej wody i co jakis czas podajesz dziecku jedna lyzeczke.Lyzeczka do mieszania tego i podawania musi byc plastikowa.

no na gorączke to czopek możesz dać bo syropki na gorączke to z tego co wiem to są od 3 miesiąca życia

są dobre czopki na gorączke i uspokojenie w trakcie ząbkowania...przeziębienia i po szczepieniu oraz w trakcie kolek-Viburcol N-ziołowe-już od 1 dnia po narodzinach! Są bezpieczne i bardzo dobre-skutkowały u moich synów! No a syropki faktycznie od 3 miesiąca...:)

Na katarek: 

- jezeli karmisz piersia: Twoje mleczko zakraplasz do noska.

- jezeli nie karmisz piersi to sol morska.

Wazne, zeby katarek odciagac, zeby nie zalegal, bo zalegajaca wydzielina w nosku uciska na uszy i czesto jest powodem stanow zapalnych ucha srodkowego u tak malych dzieci.

...

To tak apropos kataru. Twoj synek kaszle, ma stan podgoraczkowy... idz z nim do lekarza.

Oprocz soli fizjologicznej (morskiej) nie doradzimy Ci nic innego. Takiego malenstwa nie leczy sie na wlasna reke.  

I... bym zapomniala. Euphorbium!

Na przeziebienie ogolnie: Ferrum Phosphoricum Compositum - sie u nas sprawdza od malego. 

I belladonna jest dobra w sytuacjach, gdy choroba zaczyna sie nagle, goraczka przychodzi nagle po poludniu, wieczorem.

Przeziebienie zaczyna sie w rozny sposob, dlatego Belladonna nie jest srodkiem na kazda goraczke. Zaleznie od tego, jak zaczyna sie przeziebienie, na goraczke dziala ww. Belladonna, ale moze byc to tez Aconitum (przy stanach niepokoju, gdy tylko glowa jest goraca, a reszta ciala zimna)... i pare innych srodkow.

W homeopatii nie ma jednego jedynego srodka na przeziebienie i goraczke.

Wiem... rozpisuje sie... ale przy tych objawach wyprobowalabym Aconitum.

My używamy Nasivinu.Jest od 3 miesiąca,ale jak mały miał trochę ponad miesiąc to lekarka nam go przepisała i każe używać jak tylko się katarek pojawi...