Moim zdaniem tradycyjne jest praktyczniejsze.Mozesz regulowac wysokosc na jakiej ma dzidzia lezec.Gdy jest calkiem malutkie lezy wysoko,nie grozi,ze wypadnie a ty nie musisz sie tak mocno nachylac.A gdy dziecko juz nieco podrosnie-obnizasz-i uwazam,ze to jest super pomocne by dziecku pomagac wstawac na wlasnych nozkach.Lapie sie szczebelkow i podciaga do gory,co w kojcu nie jest takie proste.My osobiscie mielismy obydwa,kojec dostalismy w prezencie,ale sluzyl tylko by w nim chwile posiedziec i sie pobawic,czasami wystawialismy go na podworko,no i mozna go bez problemu zabrac na wyjazd....ale nie wiem,do codziennego uzytku sadze drewniane lepsze.Takie moje zdanie.

Mam identyczne zdanie!!! :)

ja zamierzam kupic kojec. Taki na koleczkach zeby mozna bylo latwo przestawiac i zawsze miec dzidzie na oku. Wypatrzylam sobie taki z regulowana wysokoscia takze nie bedzie problemow ze schylaniem. Takze ja stwiam na kojec ;)

A ja mam kołyske i też jestem zadowolona :)

raczej kojec;-)

To kwestia gustu w pierwszej ciąży miałam kołyske i teraz też wybieram kołyske, później kojec, jest praktyczny dziecko śpi w nim i bawi się.

Ja mam wypraktykowane wszystkie rodzaje łóżeczek, córka od urodzenia do szóstego miesiąca spała w kołysce drewnianej, potem w łóżeczku turystycznym w domu i w drewnianym u dziadków. Szczerze to wolę to turystyczne, nie musze jej podawać smoczka, nie wypada przez szczebelki, nie wali głową o szczeble, nie stłucze sobie zębów, co jej sie zdarzało w drewnianym, pozatym mam wrażenie, że jest takie przytulniejsze, to moje zdanie...

dzięki dziewczyny;) myślę, że zdecyduję się na kojec :):):)

my maly lozeczko drewiane..

ja kupilam takie http://www.sklep.dzidzio.pl/szczegoly/1786/kojec_lozeczko_turystyczne_contour_electra_9851_gizelle_graco