zajebiste, nawet nie wiedziałam że takie są z oparciem

Nie przekonuj, oddaj/sprzedaj jak nieużywany. Weź córę do sklepu i niech sama sobie wybierze.

ja miałam z Fisher Price taki Ala sedes z melodyjkami i uchwytem na papier toaletowy. Mały bardzo go lubił.Na początku się nim bawił,używał jako taborecika jak chciał do czegoś sięgnąć. A dla młodszego później miałam już taki zwykły. U nas nie było z tym problemów. A może sama na niego usiądź i pokaż,ze to krzywdy nie robi?

My kupilismy najzwyklejszy.

My mamy najzwyklejszy. Jak dla mnie nocnik to nie zabawka ani krzeselko. Od poczatku chciałam żeby dziecko wiedziało do czego on służy stad mój wybór. No ale dzieci są różne więc nie mowie ze wybór innego nocnika jest zły. U nas najzwyklejszy się sprawdził.

Fajny :) my mamy jeden zwykły grający i jeden zwykly nie grający bo pozytywkę mlody popsuł żadnego sie nie boi troche była zdziwiona jak zaczał grać ale teraz jest oki a co do odpieluchowywania powiem szczerze ze niektore mamy twierdza ze wystarcza tydz lub pare dni niestety tak nie jest nasza Amelka rano jak chodzi bez pampa idie na nocnik normalnie robi siku a w poludnie jak jest bez czasami zawola ale w wiekszości robi w majty oduczam ją tak już miesiąc ;/

Mamy z tej samej firmy, ale zwykły

Mamy taki sam i jest swietny !!!

Ja nie uzywam jeszcze, ale mam zwykly. Moze jeszcze nie jest na to gotowa? Np kupilam deske tez na sedes, lezy w lazience. Syn nie chcial usiasc, bal sie, a ostatnio sam zachcial swoje siusiu i usiadl bez problemow. Nie zmuszam, nie ucze z lenistwa teraz..... Moze sam sobie zazyczy ;-)