ja również nie miałam rozstępów do 7 miesiąca...dopiero jakieś 2 tygodnie temu zaczęły sie pojawiać... i na nic smarowanie oliwką czy kremami :(

hm ja nie mam .... jeszcze, ale do dopiero 6 miesiac. Moja mama nie miala, wiec licze, ze dobre geny nie dopuszcza do pojawienia sie rozsetpow :) Poza tym zapobiegawczo codziennie oliwka i jakis kremik przeciwko roz.

w pierwszej ciazy mialam PRZEOGROMNY BRZUCH (Laura wazyla 4300), wygladalam naprawde jak siostra hipopotama i nie mialam problemow z rozstepami. mysle, ze to zasluga systematycznosci i jakiegokolwiek nawilzania,uelastyczniania skóry-sprawiania, by ciagle byla nawilzona i elastyczna w miare rozciagania skóry gdy nam brzuch szybko rosnie a nie jakis cudacznych specyfików i horendalnie drogich kremów...

Ja w pierwszej ciąży popękałam dość mocno pomimo małego brzuszka. Zbyt późno zaczęłam się smarować. Teraz używam balsamu firmy MUSTELA i jak dotychczas nie mam ani jednego rozstępu. Jest na prawdę rewelacyjny.

ja mam juz spory brzuszek i czuje ze zaczyna mi skory brakowac a to dopiero 21 tydz. rozstepow nie mam ale sie dowiedzial ze moga sie pojawic nawet w czasie porodu :( wiec dziewczyny nie ma regoly....

olejek i peeling Clarins i balsam do ciała nawilżający Dior.... Moim zdaniem te 3 produkty działaja cuda! Na dodatek są baaardzo wydajne wiec tym bardziej sie opłaca zainwestowac we wlasne ciało. Polecam... (Jedyny minus- nienajlepszy zapach olejku i peelingu- troche ziołowy)

majka 24  ja tez uzywam peeling Clarins i zelu przeciw rozstepom vichy , jak na razie ok, 25 tydz ciazy:) ale uprawialam duzo sportu przed ciaza i moja skora nadal jest elastyczna i napieta , poza tym nie mam raczej wilczego apetytu tyje ''ksiazkowo'' wiec mysle ze bedzie ok, no i genetyka , moja mama urodzila 3 i nie ma ani jednego ani cellulitu takze w geny tez wierze:)