U mnie w szpitalu położna jak zobaczyła ze ubrałam majtki jednorazowe to od razu kazała zdjąc bo sa beznadziejne :) mialam zwykłe wygodne majtasy :)

ja używalam siateczkowych wielorazowych i jak dla mnie rewelacja! chodzilam w nich prawie przez caly połóg bo bylo mi wygodniej

Ja miałam wielorazowe ;) i jak dla mnie super ;) miałam duże szycie i jak ubrałam zwykłe to ból okropny. Wiec przez tydzień po powrocie do domu nosiłam wielorazowe

wielorazowe ;)

kupiłam sobie jednorazowe, ale ich nie uzywałam, miałam zwykłe bawełniane

U mnie sprawdziły się tylko te z 'siatki' :)

miałam wielorazowe siateczkowane i były ok wygodne i dobrze się w nich trzymały wkłady poporodowe

U mnie trzeba było podkład udami ściskać. :P Nie pozwalali na żadne majty. ;)

Najlepsze są zwykłe gatki bawełniane.

Wielorazowe siateczkowe :))