trochę za szybko na jakiekolwiek objawy :))

Heh nie no zartujesz? Za szybko. Ja w 8 tygodniu dowiedzialam sie o ciazy. Wczesniej bardzo urosly mi piersi, myslalam ze zaraz dostane okres,a le czekalam i go nie bylo. Z tym ze mowie ci, ze to bylo okolo dwoch miesiecy juz ;)

No mi też się właśnie tak wydaje.

Pierwszym objawem byl zawsze brak miesiączki w terminie i czestsze robienie siku , no ale to w okolicach dopiero 4-5 tygodnia ciąży .

Zanim dojdzie do zapłodnienia mija wiecej czasu niż 2 dni więc jak na moje oko narazie sobie wmawiasz ciąże . Może coś z tego być ale nie musi . Skoro nie chcecie dziecka to czemu stosujecie stosunek przerywany/kalendarzyk ?

Kto mówi ze sobie urajam. Ja po prostu się pytam.
A i ja np chce mieć już dziecko ale mój partner nie za bardzo.

większy apetyt to czasem objawa właśnie dni płodnych lub tez zbliżającej się miesiączki. Zrób test za 2 tygodnie jeżeli nie pokaże Ci się okres i będziesz wiedziała ;)

Zdecydowanie za wczesnie na jakiekolwiek objawy ;) ja dowiedzialam sie w 7tc ale w ok 4,5 zaczely mnie bolec piersi, nie mialam apetytu co tlumaczylam sobie ze zbliza sie okres wiec to normalka ;)

No raczej po takim czasie nie można mówić o objawach. U mnie pierwsze, poza brakiem miesiączki, pojawiły się w 6-7 tygodniu. Lekkie mdłości i ból piersi...

za wczesnie na jakie kolwiek objawy... :D