Polecam buty firmy Kornecki, całe ze skóry, cena do 100 zł, a co najważniejsze Made in Poland :)
Pozdrawiam!

Polecam buciki firmy Bartek, ale są drogie:/ najlepiej jakby miały wysoką cholewkę, za kostkę, dobrze kształtuje małą stopkę.

Ostatnio sie dowiedzialam, ze buty firmy "Gucio" robia furore.. Chyba takie kupie, ale najpierw czekam na chodzenie :)

ja tak samo jak i mojrej starszej córci tak i młodszej kupuje buciki w CCC i jestem zadowolona :)

Elefanten, Robeez, Ecco, Geox. Drogie ale świetne.

dzięki za podpowiedzi :) słyszalam, ze ważne jest, zeby podeszwa bucika się zginała, ale nie tylko w połowie.
jak będę miała zastrzyk gotówki to porozglądam się za tymi butami, bo te, co Marcin ma są dla niego za ciepłe.

Na pierwsze 3 m-ce samodzielnego chodzenia polecam w dalszym ciagu chodzenia na boso, ewentualnie skarpetusie, badz skorzane lapcie typu Robeez.

Po tym czasie buciki powinny nadal byc jak najbardziej elastyczne i co chyba logiczne, jak najmniej sztywne. Dla dziecka, ktore do tej pory chodzilo na boso, wsadzanie go w sztywne obuwie to katorga.

Np. rozne adidaski, pumy itd. to nie buty dla maluchow. Nie sa tanie, bo to oryginaly, ale mimo wszystko kupujac takie obuwie nie czynimy naszym pociechom nic dobrego.

Bucik najlepiej, gdy jest sznurowany.

Dobre firmy to Ricosta, Naturino, Superfit, Geox, Primigi, Eco.
W polskich nie orientuje sie niestety.

Buciki firmy Elefanten zdecydowanie odradzam. Firma Elefanten byla kiedys znana i szanowana firmy. Potem splajtowala, zostala przejeta przez Deichmanna i ceny oczywiscie poszly na dol, ale jakosc rowniez.

Ja ostatnio kupilam Sorayce buciki firmy Görtz. Bardzo fajne.

lamandragora, dzięki za odpowiedź :)
i bądź tu mądra... też do tej pory tak myślałam, a na wizycie miesiąc temu u neurologa babka powiedziała, ze Marcin musi chodzić w butach na twardszej podeszwie, nie na skórzanej, i nie boso :/ jak do tej pory...
więc kupiłam mu takie kapcie gumowe, dosyc miękkie i wyprofilowane.
plus jest taki, ze jak biega po dworze w butach, to teraz lepiej mu to wychodzi, bo się przyzwyczaił. ale nie mam pewności, czy mu nie szkodzę...

Mloda tez ma teraz buciki na gumowej podeszwie, ale na dosc elastycznej.
Nie wiem, jak to konkretnie w przypadku Twojego Marcina, ale ogolnie to wlasnie buciki nie powinny byc sztywne, bo stopka powinna miec miejsce, aby sie ruszac i nie powinna byc ograniczana przez te sztywnosc.