Halszka mi się bardzo podoba. Hiacynta i Arleta akurat w wawie spotykane są często. Osobę o nietypowym imieniu łatwiej mi się zapamiętuje. Do apteki przychodzi starszy dziadeczek o imieniu Teofil, pani Leontyna - pamiętam ich po niezwykłych imionach.

Mnie też się podobają 'nietypowe / oryginalne' imiona ;-)
szczególnie dla dziewczynek.. ale dla chłopców też.
Oczywiście bez przesady, że nazwałabym syna Tupak czy Żurek albo Krecik :).

dlatego nie dokońca rozumiem zdanie mojej kolezanki "Nie szalejcie za bardzo z imieniem dla syna bo później koledzy nie dadzą mu spokoju w szkole..."

eh dziwny ten nasz kraj.. :>

baaardzo ładne imiona :))))
ja sama miałam mieć na imię Sara lub Sonia :)

Gretta ciotka tak chciała nazwać swoją córkę na szczęście zmieniła;))

Zgadzam się, bardzo ładne. A sama się właśnie zastanawiam, czy nazwę córkę po prostu Julia, czy właśnie Sara, bo chodzi mi wciąż po głowie i mam straszny dylemat (mąż juz mówi, że byłaby jego maleńka Sarenka) :)

dla mnie dziwne jest Ziemowit - moja znajoma tak dała...

dziękuję, fantazja mojej mamy.

no wlasnie dla smiechu sobie kiedys zrobilam zestaw najgorszych imion: BOGUFALEC,BOHUSZ, BONAWENTURA, Bończa, bratumił, budzisław, DADŹBÓG, delfin, DOBIEGNIEW, dąbrówka, Dobrocha, DZIERŻYKRAj, epifaniusz ,eufrozyna, gniewomierz, Gryzelda, HERMENEGILDIUSZ, jewdocha, jozofat, KIEJSTUT, KLOTYLDA, krostka, masław, pakosław, przemysl, pulcheria, spycigniew.

Ale ogolnie moze "dla śmiechu " to za duzo i z przesadą powiedziane bo jestem tolerancyjna, aczkolwiek mi dano na drugie Paloma i nie ukrywam iz bylam ofiarą niesamowitego smiechu w szkole podstawowej. Wiec niestety realia są jakie są- dzieci sa w szkolach bardzo bezczelne i dziecko moze miec problemy, to niestety fakt.

A czemu na szczescie?? Moja kuzynka jest Greta i bardzo lubi to imie.

nie no czytam i nie wierze akutrat tak ma na drugie moj syn, zreszta babcia chciala bo jej znajoma miala jakiegos fajnego syna o tym imieniu, ale dla mnie drugie imie sie nie liczy za bardzo wiec dalam