Tobie nie szkodzi, nienarodzonemu dziecku też nie szkodzi w normlanych ilościach. Nie uprawiaj tu zabobonu:)

Zresztą,co tu dużo gadać...Wróćcie się do pytania Jolci właśnie o paracetamol w ciąży!!!! Brzmiało ono tak(przepraszam właścicielkę pytania że przytoczyłam):

Kochane mamusie. Dziś ku własnemu zdziwieniu wyczytałam, że najnowsze badania dowiodły iż nawet paracetamol-chyba jedyny środek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy dozwolony dla przyszłych mam, może szkodzić!
Podobno ma negatywny wpływ na maleńkich mężczyzn i ich przyszłą płodność. A mianowicie przyczynia się do problemów ze zstąpieniem jąder do moszny, co w przyszłości może powodować u chłopców problemy z płodnością.
Wygląda na to, że jednak nie ma żadnego bezpiecznego leku przeciwbólowego dla ciężarnych.

I poczytaj trochę dziewczyno na ten temat bo widzę że się nie orientujesz w najnowszych badaniach w tej sprawie...Ja o tym czytałam duuużo...Apropo tego pytania Jolci o paracetamol to jest z dnia 27 marca.

Pewnie że jak raz wezmie to nic się nie stanie,mówię o wielokrotnym zażywaniu:-p

Wzięłam to z tej strony:

Phttp://pl.wikipedia.org/wiki/
Paracetamolaracetamol jest przeciwwskazany w pierwszym trymestrze ciąży. Po upływie 3 miesiąca ciąży oraz w okresie laktacji – wyłącznie po zasięgnięciu opinii lekarza.
I co,zatkało kakało????:-)))

"Kakało" nie, ale kakao to może i tak:) poczytaj też słownik ortograficzny jak tak kochasz czytać:)

A tak swoją drogą to źródło, mam tu na myśli wikipedię też bardzo naukowe. Nie ma co.

apap

Ale "kakao" nie będzie się rymować z "zatkało"...Celowo mówi się "kakało" nie "kakao":-)))Ktoś tu słynnych powiedzonek nie zna...Wstyd wstyd!Kiepskich nie oglądasz kobieto???:-p

O rany, powalasz mnie. No nie oglądam. Ktoś to w ogóle ogląda? Rozumiem, że Ferdek Kiepski to Twój mentor i wzór:)a wikipedia to nieocenione źródło wiedzy. Myślę, że na tym temat możemy zakończyć. Jak dla mnie za wysokie progi:)