zaczynam się bać, że mały będzie myślał, że Roguc to jego tatuś jak tak go do jego głosu przyzwyczaje ;D

Ja słucham wszystkiego prawie. Niby muzyka klasyczna uspokaja Dzidziusia. W to, że takie dzieciaczki są mądrzejsze jakoś nie chce mi się wierzyć. Wszystko zależy od rodziców, wychowania, genów :)

Czasem wbijam sobie na youtubie relaksująca muzyka a tak to słucham 4fun tv ewentualnie jakieś disco stacje na poprawe humoru;-)

w ciazy sluchalam duuzo muzyki i ze wzgledu na to, ze Tatus perkusista uparl sie ze dziecko trzeba od poczatku przyzwyczajac:) ja mialam glownie ochote na floydow, porcupine tree, alice in chains i wszystkie tego typu klimaty. I musze przyznac, ze faktycznie teraz Maly przy takiej muzyce sie uspokaja.

ja metalu i na dyskoteki chodzilam i nic ;D