Ja nie gotowałam i nie gotuję wody mineralnej. Są wody w różnych butelkach, małych i dużych, na etykiecie jest napisane czy jest przeznaczona dla małych dzieci. Generalnie wszystkie wody niskozmineralizowane i źródlane można podawać dzieciom. Ważne, aby po otwarciu nie przechowywać jej dłużej niż 48 godzin.

Nie ma sensu dawać naciągać się na chwyty reklamowe, przypominam że 15 lat temu nie było nawet porządnej wody mineralnej a dzieci jakoś dawały radę. Do przygotowania mleka wystarczy przegotowana wcześniej woda, może być ostudzona. Jeśli masz zastrzeżenia co do jakości kanalizacji (gdy rury są stare to najzdrowsza woda może mieć niezbyt wyniki) to proponuję filtr nakładany na kran lub ociekowy z dzbankiem, taką wodę można rozrabiać z kaszką czy podawać do picia.
Nie powinno się też podawać dzieciom wody zbyt zmineralizowanej, najlepsza będzie źródlana.

Polecana przez niejednego znanego mi pediatrę Primavera z różową nakrętką specjalnie dla dzieci,ale ja ją przegotowuję

ja od początku gotowałam kranówę i tyle:) po co dziecku woda z butelki? diabli wiedzą co w niej jest, może też kranówa tylko w droższej wersji;)

woda z kranu....przegotowana w dobrym czajniku i tyle.:)

Czasami dokarmiałam młodego mm, albo mąż jak mnie nie było i zawsze używaliśmy przegotowanej kranówy. Młodemu nigdy nic nie było. Nie wydaje mi się konieczne używanie wody mineralne a jeśli już chcesz, bo np masz kiepską wodę w kranie albo takie widzimisię to ja bym nie gotowała tylko podgrzała. I to jakąkolwiek, która nie jest wysokomineralizowana.

Ja uzywam kranowki, ktora gotuje i ostudzam. Polozna powiedziala mi, ze jak chce wozic na kazde wyjazdy ze soba wode mineralna to moge ja uzywac. Stwierdzila, ze jak maly bedzie musial skorzystac ze zwyklej kranowy to rewolucje brzuszkowe murowane. Tak wiec jej posluchalam i nie mam problemu z brzuszkiem :)

Ja ogólnie uważam,że po prostu przesada z tymi wodami mineralnymi dla dzieci kiedyś dawali wodę ze studni i jakoś ludzie żyli po 90lat a teraz cuda na kiju wymyślają a młode mamusie czytają poradniki i stosują się do idiotycznych wskazań.Używam kranuczino od urodzenia młodego przegotuje i młodemu nic nie jest.

Ja używam wody filtrowanej przegotowanej, nie kupuję żadnej specjalnej wody