My nie mamy takich wymagań względem niedzieli i będzie wątróbka z mizerią :D

Pieczone ziemniaczki , kalafior w bułce i szpinak. ;)

dzis gołąbki, ale zazwyczaj jest pieczone udko

Nie no, u mnie zazwyczaj niedziela oznacza zupę i jakieś kotlety, ale ta końcówka ciąży jest dla mnie tak leniwa, że nic mi się nie chce i idę na łatwiznę :D

u mnie 'teściowa' wymyśliła rosół. A w domu robiłam gołąbki i juro znowu rosół będę gotować, bo moja mamusia wraca do Polski po prawie 4 miesiącach i kocha mój rosołek :) więc cały tydzień będę jej wymyślać pyszne polskie obiadki :)
A dobry jest kulebiak (choć świąteczny) mój brat od lutego marudzi że chce kulebiaka :d

Właśnie wróciłam z Mc'Donalds :) Był wieśmac i nugetsy.Obiadu w domu dziś nie ma,rozpalamy grilla :)

hmmm ;D kotlet , ziemniaki i mizeriaa ;D

Devolaje z ananasem :D

kurczak pieczony w majonezie + ziemniaki + suröwka ,;-))