ale jak jest dobra impreza to moze i byc "Ona tanczy dla mnie" :P

... albo hh+r&b+dubstep :))

No wiadomo. Zależy ile jest wódki. :P

Generalnie nie chodzę już ho ho na imprezy taneczne, ale jak chodziłam to do takiego specyficznego miejsca w Krakowie, gdzie czuło się jak na domówce tylko z masą ludu ;) muzyka stara polska i nie polska od Depech Mode,  Lombard, Rammstein. 

3,6 i delikatne klimaty country, reggae

najlepiej takie miejsce, w którym nikt nie patrzy krzywo, gdy wyciągam zza pazuchy "leśny dzban" z żabki :P

marsylianka albo 'beczulke mocna' :P

albo amarenkę z biedronki...

amarenkę kocham..i to całkiem serio:P

ech po niej zwykle miałam odruch wymiotny, ale teraz tak mi tego brakuje... :)