Mnie lekarz od razu zapytał czy podaję regularnie witaminę D i zalecił badania pod kątem żelaza. Moja córcia też się pociła przy jedzeniu.

Mój syn zawsze poci się przy jedzeniu. Przyznam, że w ogóle mnie to nie martwiło, bo główkę ma na mojej ręce i uznałam, że to przez temperaturę. Jak karmiłam go obiadkami to pocił się masakrycznie, ale stwierdziłam, że to przez śliniak i teraz przestałam używać.

Jak podaję mu butlę to izoluję moją rękę pieluchą tetrową, do obiadu zdejmuję ubranka (jak jest ciepło je w samej pieluszcze a jak chłodniej to w body). Poci się mniej.

Dołączam się do pytania - jaka może być tego przyczyna?

Ja przyznam ze też nie uważam tego za coś niepokojącego. Mój Mały też się poci, wit D podaję. Jak je butlę to przecież ono jest ciepłe i kontakt z naszym ciałem powoduje że dziecko się poci. Czasami gdy go usypiam a jest ciepło to też się poci a też nie przegrzewam go. Przy innym jedzeniu nie poci się bo siedzi sobie sam. Jak karmie butla to podkładam ściereczke pod glowe i staram sie ocierać czoło..teraz chcac nie chcac w domu jest cieplej i nasze ciało też dodaje ciepła.. ja bym się tym nie martwiła...ale jak coś cie niepokoi to zapytaj lekarza...