« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92
minka92

2012-06-30 15:37

|

Pozostałe

Jestem uzalezniona od jednej osoby ..

ja od zawsze bylam osoba ktora nie miala kolezanek .. nie tyle ze nie miala co nie chciala ich posiadac :) wolalam w samotnosci siedziec i se czytac ksiazke lub zajac sie soba ...nie ze bylam jakims kujonem czy cos ,poprostu nie lubilam w kolo siebie szumu...nikomu nie musialam ani nie czulam potrzeby zwierzania sie od zawsze chcialam zeby moja przyjaciolka bylam moja (mlodsza sis) ale on to calkiem inny charakter wkolo niej wiecznie pelno ludzi cos sie dzieje nie miala czasu na przyjaznie ze mna a zwlaszcza jak byla dzieckiem to nie rozumiala ze tak bardzo chce sie bawic tylko z nia ..:) z czasem kiedy dorastalam zaczelam potrzebowac znajomych , ale nie lubialam dziewczyn nigdy przenigdy .. uwazalam ja za sama nie wiem kogo .. za wrogów ? mialam pelno kolgow .. zawsze duzo , nadal staralam sie o uwage mojej siostry ale to nie przynioslo skutkow co prawda moglam jej wszystko mowic ale na jedna impreze razem sie nie nadawalysmy niestety... teraz jestem z mojim facetem i jestem od niego tak uzalezniona ze mowie mu wszystko .. nawet babskie sprawy .. nie mam ani jednej kolezanki .. uwazam ze sa mi nie potrzebne wiem ze jestem w bledzie nie wychodze do ludzi bo w tym miescie nie znam nikogo i nie wiem nawet jak sie za to zabrac bo nie jestem jakos bardzo towarzyska moja rodzina jest 3000 km odemnie .. czuje sie samotna jak moj facet jest w pracy.. a jak jest w domu chodze za nim jak piesek nawet pod kibel.. uwazam ze jestem nienormalna ..;/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88

a ja zawsze towarzyska i wesola wyjechalam za granice i popadlam w potworna samotnosc i gdyby nie maz to bym oszalala. Nie spotkalam jeszcze ani jednej normalnej osoby z ktora nadawalabym na tych samych falach a przy tym osoby ktora tez ma juz rodzine i leb na karku. Same wredoty i slodkie idiotki wokol mnie. Tutaj na forum poznalam kilka fajnych dziewczyn i jest mi troche lepiej ale to nie to samo co znajomosci w rzeczywistym swiecie...
u mnie to wyglada identycznie, wiec jesli pozwolisz podpisuje się. :(