« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004
natasza2004

2012-12-30 14:03

|

Pozostałe

Jesteście tolerancyjne?

http://www.wiocha.pl/283171,Tadeusz_Rydzyk_obraza_murzyna

Pytam tak ogólnie, ale oczywiście jak zwykle nic nie jest albo czarne albo białe... Zatem ja np. jestem tolerancyjna wobec innych wyznań, innych narodowości w tym oczywiście różnych kolorów skóry ale przyznaję mam problem z tolerancją gejów (i tu wychodzi na wierzch mój jad - 'pedałów')
Jak jest u Was?
Koniecznie zobaczcie link - on jest zwykłym rasistą czy tylko idiota, który nie potrafi się zachować?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tatanica84

Raczej wyznanie,kolor skóry czy orientacja to dla mnie żaden problem, problemem zaś są zachowania ludzi i to,do czego może to doprowadzić druga osobę czy grupę społeczną.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Jestem tolerancyjna w wielu kwestiach, ale nie toleruję głupoty. No ni cholery nie potrafię się przemóc :/
Nie przeszkadzają mi geje, lesbijki, dziwne pomysły i zachowania młodzieży, kolor skóry, pochodzenie, skośne oczy, itd, itp.
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i...nie rozmawiam z Cyganami :(
Unikam, uciekam, ignoruję, chyba się boję ;) Pewnie mnie nimi straszono w dzieciństwie... :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004

Jestem tolerancyjna w wielu kwestiach, ale nie toleruję głupoty. No ni cholery nie potrafię się przemóc :/
Nie przeszkadzają mi geje, lesbijki, dziwne pomysły i zachowania młodzieży, kolor skóry, pochodzenie, skośne oczy, itd, itp.
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i...nie rozmawiam z Cyganami :(
Unikam, uciekam, ignoruję, chyba się boję ;) Pewnie mnie nimi straszono w dzieciństwie... :P
Cyganie?? hahaha mnie oni nie ruszają raczej, choć od dobrych kilku lat nie daję im nawet 20gr, bo mnie oszukali kiedyś (wstyd opowiadać ;D)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Jestem tolerancyjna w wielu kwestiach, ale nie toleruję głupoty. No ni cholery nie potrafię się przemóc :/
Nie przeszkadzają mi geje, lesbijki, dziwne pomysły i zachowania młodzieży, kolor skóry, pochodzenie, skośne oczy, itd, itp.
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i...nie rozmawiam z Cyganami :(
Unikam, uciekam, ignoruję, chyba się boję ;) Pewnie mnie nimi straszono w dzieciństwie... :P
Cyganie?? hahaha mnie oni nie ruszają raczej, choć od dobrych kilku lat nie daję im nawet 20gr, bo mnie oszukali kiedyś (wstyd opowiadać ;D)
Tak. Cyganie i głupota. Tu mam problem z tolerancją.
A mojego ojca też oszukali i byłam w głębokim szoku, że "się dał"...

Są rasy ,które lubię, i rasy ,których ogólnie nie znoszę, ale pojedynczo, znajdują się osobniki godne powierzchownej uwagi.
Wynika to raczej z doświadczenia, a nie domniemania, jak u wielu 'rasistów' w Polsce chociażby.
Murzyni są gitez, nic do nich nie mam, fakt zdarzają się wsród nich przyjeby, ale tak do tego podchodząc, powinnam nie znosić każdej rasy. Wkurwiają mnie jedynie hindusi i araby,czyli narodowości przedmiotowo podchodzące do kobiet, mężczyźni ,którzy myślą ,że hawajską koszulą i durnym uśmieszkiem figo fago sa w stanie zaciągnąć do łóżka... JEdnak tyczy się to jedynie mężczyzn. Hinduski mnie walą, osobiście nic do nich nie mam.

Geje...chodziłam kiedyś na parady z racji tej,że byłam jedyna hetero w grupie znajomych. Niby spoko, ale po latach dostrzegam ten absurd. Latają z gołymi dupami po ulicy deprawując społeczeństo i oczekują poklasku i szacunku. Za co?

Ich miłość szanuję, lecz bardzo często to co wyprawiają nei można nazwać miłością. Gejów zamaskowanych jak np. pan Raczek toleruje. Pokazują ,że można być mężczyzną i gejem. Że gejem może być nie tylko pierdolona ciota.
I tylko w takiej formie homoseksualność byłabym w stanie zaakceptować u mojego syna(tak ostatnio rozmyślałam).

Nie moge też napisać ,że nie jestem tolerancyjna do poglądów, o ile nie są chore pod względem politycznym nic mnie w róznicy poglądów nie razi, bo i tak jestem przekonana o własnym zdaniu.
I tyle.



Swoją drogą, przypomina mi się kultowy już monolog kochanego Nortona w ''25 godzina'' :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marchunia

Jestem tolerancyjna do czasu... dopóki ktos nie stara mi się narzucać swojego zdania. Mam to w nosie jakiej kto jest religii, w co wierzy, jakie ma poglądy polityczne i z kim sypa - to każdego indywidualna sprawa. Moja "tolerancja" kończy się gdy np. geje wychodzą na ulice i odpierdzielają manifestacje i marsze wmawiając mi ze są normalni... norma to chłop+baba, a w domu rób sobie co chcesz, nawet dymaj się z własnym kotem jak Ci tak dobrze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76

Nie byłam, nie jestem i nie zamierzam być tolerancyjna. I wielu rzeczy to dotyczy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Tak, a mialam stycznosc z wieloma kulturami. Nawet przez jakis czas moim najlepszym kumplem byl Afganczyk, ogolnie na studiach w Niemczech trzymalismy sie w takiej paczce, gdzie pare osob bylo z Polski, kolega z Bulgarii, kolezanka z Sri Lanki, z Turcji, z Grecji, Niemiec, Egiptu, itd. itp. W pracy bywali geje i lesbijki. Szef mojego faceta w Londynie byl gejem i Murzynem;) bardzo spoko facet:)A tacy ludzie jak Rydzyk, to jest dla mnie prawdziwa zakala ludzkosci:/ na miejscu \"Murzyna\" dalabym mu po prostu w morde.