no sorki! ale zwykle jak kobieta dowiaduje sie o ciązy to martwi sie najpierw aby szczęśliwie przejśc 1 trymestr, potem drugi, trzeci... aby dziecko prawidłowo sie rozwijało w brzuszku i aby finałem był szczęśliwy poród, aby przytulic zdrowe maleństwo...
rozumiem strach przed porodem, macierzyństwem ale z tym biustem to popłynęłaś troche...
pomyśl o kobietach które nie moga mieć dzieci i robią wszystko aby je mieć - co one pomyslą jak przeczytają jakie Ty masz problemy... wiem że to forum i wszystko można ale czasem lepiej troche się zastanowić co chcesz napisac...(albo inaczej sformułowac pytanie a raczej jego uzasadnienie)
to moja opinia, może zaboleć ale to forum i każdy ma prawo sie wypowiedzieć (już kiedyś dziewczyny pisały, że czasem ma się chęć odpisac co sie mysli na dany temat ale lepiej przemilczeć i to prawda , ale czasem trzeba napisac prawdę a nie słodzić i jestem przekonana że wiele z nas tu zalogowanych mnie poprze choc nie pokaże tego na forum)
tyle w temacie.

przykro mi kolezanko ale nie zgadzam sie z twoja opinia gdyz nadal nie zgadzam sie z tym co piszesz. Ja uwazam ze nie napisalam nic zlego zadalam zwykle pytanie poniewaz chcialam rozwiac swoje obawy co do tego czy mm nie zaszkodzi dziecku w jaki kolwiek sposob, to ze chce miec ladny biust uwazam za normalne i oczywiscie nie zrobilam bym niczego co by zaszkodzilo mojemu dzidziusiowi , i prosze mnie nie osadzac bo od tego nie jestes :) zadalam tylko pytanie czy karmienie mm jest dobrym pomyslem przy okazji dodalam dlaczego chce to zrobic a ty mi tu piszesz jak bym niewiadomo co chciala zlego dla swojego dzidziusia , sprawilas mi tymi komentarzami przykrosc , i niestety biore takie cos do siebie . Pozdrawiam

ja sama przeszłam na mm po kilku tyg, gdyż młoda była po prostuna moje uczulona, nie wiadomo czemu

Ale nie przeszłaś na mm z powodu niekształtnych piersi...

powiem tak, nie zależnie od tego czy będziesz karmiła czy nie, to na pewno wpływu miało nie bedzie na twoje piersi...jak bedą miały byc obwisłe, sflaczałe, z rozstępami to będą, wystarczająco przez całą ciążę się zdeformują. Wierz mi ja dbałam o siebie,o swoje ciało a i tak wyglądam jakbym była co najmniej po 5 porodach,a jestem po 1...jesteś dopiero w 10 tygodniu, zobaczysz jak twoje ciało zacznie się dopiero zmieniać, a ty na to już w ogóle nie będziesz miała wpływu. Z początku trudno jest się przywzyczaić do swojego ciała po porodzie...ale z czasem idzie się zaakceptować. Nie podejmuj już decyzji o tym czy będziesz karmić butlą czy piersią bo to dopiero wyjdzie w praniu;)Po ciąży możesz wygladać ale nie musisz jak przed ciążą, zresztą zapytaj innych mam bo chyba sobie nie zdajesz sprawy do końca z tego, że ciąża zmienia ciało kobiety o 360 stopni, bez względu na to co byś nie robiła..