« Powrót Następne pytanie »

2011-01-01 12:59

|

Uwagi i opinie

Karmienie piersią a słodycze

Dziewczyny karmiące, czy jecie słodycze? Moją największą słabością jest czekolada, a do tego z orzechami... Czyli teoretycznie zabójstwo dziecka ;) Wiadomo, że wszystko można w odpowiednich ilościach, ale ja jak się już przyssę to się nie odessę. Po świętach w domu zostało mnóstwo słodyczy - ptasie mleczko, batoniki, cukierki wedlowskie na choince... nie mówiąc o ciastkach, piernikach, sernikach... A ja chodzę koło tego i się boję, że zaszkodzę Młodemu...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Ja w ciąży nie miałam ochoty na słodkie, za to po porodzie wcinam je tonami! Codziennie tabliczka czekolady, wafelki, batoniki, prawie wszystko co wpadnie mi w ręce;) Wczoraj zjadłam opakowanie Tiki Taków, mniami ;D Ale młody nie narzeka, kupa normalna, kolek nie ma, brzuszek go nie boli, wszystko jest ok. Jedyne co przychodzi mi do głowy to że dużo przytył, bo aż 2kg w 6 tygodni, a na forum jest chłopczyk 2 dni starszy urodzony z taka samą wagą, i w ten sam czas co Igor przytył tylko kilogram... Ale nie mam pojęcia czy to przez słodycze czy nie. Pediatra nie czepiała się wagi.