póki co zbiera się, leżąc na brzuszku wpycha nóżki pod siebie wsadza prawie całe ale kiedy zacznie to się okaże;)

noo to tak jak i u nas i chyba za szybko nie zacznie :P

koleżanki syn również jest z października już prawie sam raczkuje tylko ma mały problem z rączkami bo gdy dupsko ma w górze to trudniej jest wyprostować rączki

a jak rece w górze to dupka za cieżka heh :P

dokładnie;)

Dwa dni przed 8 miesiacem. A tak fajnie bylo jak siedziala i sie bawila teraz jest jej wszedzie pelno :) czasem sie zastanawiam skad ona ma tyle sil ja to juz bym dawno padla na pysk :P

U nas jest etap "bujaja, bujaka" :D czyli pozycja do raczkowania przyjęta prawidłowo ale buja się przód-tył, albo podskakuje jak zając :D jeszcze nie bardzo wie co z rękami zrobić ale starsza córa też tak zaczynała, raczkowała kilka dni przed skończeniem 7 msc.

jak miał 7 miesięcy to juz pełzał a teraz szykuje się do chodzenia :)

Od 2 tygodni i idzie jej coraz sprawniej, oczywiscie, jezeli jej zalezy na tym, zeby gdzes dojsc ;D Chociaz jeszcze zdarzy sie jej po kilku "krokach" (ruchach) "gleba" - nogi uciekaja ;)

moja zaczeła raczkowac jak skonczyła 9 miesiecy :)